08-08-2019, 11:40
(08-08-2019, 08:36)Eiszeit napisał(a): Odliczał pół minuty.Tak miało być, czy w czasie przeszłym dokonanym "odliczył"?
(08-08-2019, 08:36)Eiszeit napisał(a): Zastanawiał się, czy wyjmie mu gumki spod poduszki.To on używał gumek?
Chyba, że o inne gumki chodziło
(08-08-2019, 08:36)Eiszeit napisał(a): Ostatecznie, co rozumiała przez dobrze płatne zlecenie i czy uda mu się zapłacić za to czynsz.No proszę, nawet łowce dopada proza życia
Niektóre nazwy ubrań lub ich części musiałem sobie wygooglować
(08-08-2019, 08:36)Eiszeit napisał(a): Zastanawiał się(przecinek) czy przespał jakiś etap ich znajomości.Co prawda, to słowo sprzed 350 lat, ale mogło zostać w języku potocznym, jako relikt językowy.
- I teraz zmieniasz sojusznika – zauważył,(kropka?) energicznie potrząsnął shakerem i pociągnął długi łyk.
Tak(przecinek?) jakby jego aura stawała się czerwieńsza.
Jedna para jej majtek kosztuje dziesięć razy więcej niż moja ulubiona kurwa – przyznał,(kropka?) nieznacznie potrząsnął naczyniem i wziął kolejny łyk.
Szłaś po klatce jak pancerfaust.
(08-08-2019, 08:36)Eiszeit napisał(a): Nie zdawał sobie sprawy, że dziewczyna po raz pierwszy staje po drugiej stronie barykady. Chociaż raz to nie ją przerzucali między sobą jak kukłę. Tym razem decydowała ona, a to uczucie było przyjemniejsze, niż mogła sobie wyobrazić. (...) Długo o tym myślała i niezależnie od wybieranego przez nią scenariusza, naukowcy nie mogli pozostać przy życiu. Zbyt wiele by ryzykowała.Magiczna moc zemsty.
(08-08-2019, 08:36)Eiszeit napisał(a): - Chcę być przez cały czas. Potrzebujesz jeszcze jakichś informacji? – Czuła, że dopiero teraz bierze głębokie oddechy. Jego milczenie zostawiało luki na zebranie myśli. – Planowałam, żeby pierwsze zlecenie wyglądało jak…(brak odstępu)wypadek – dodała.
Zapowiada się mrocznie. Federica przechodzi na "ciemną stronę mocy" z ofiary staje się mścicielem. Jestem ciekaw jak poprowadzisz dalej jej postać, psychologię i dylematy moralne. Czy odnajdzie satysfakcje w zemście, czy ją zniszczy psychicznie? Czy będzie jakiś haapy end?
Czekam na ciąg dalszy