27-06-2019, 10:15
(27-06-2019, 09:33)Eiszeit napisał(a):A, rozumiem.(26-06-2019, 20:49)Gunnar napisał(a): brzmi bardzo technicznie. Może: Pozwę pierwszego szmatławca, któremu ta kobieta udostępniła raport.Wtedy trochę zgubię sens merytoryczny, bo:
Cytat:Pozwę jednostkę, do której zaraportowała ta kobieta. Jest moją lekarką od lat i coś takiego nigdy się nie zdarzyło. Jeżeli ktoś wykupił raport, to nie bezpośrednio od niej. Poszukam jej zrzeszenia i wyciągnę odpowiednie konsekwencje.Chodzi o jednostkę medyczną, w której jest zatrudniona lekarka. Roxana podejrzewa, że to nie bezpośrednio od niej ktoś wykupił raport, ponieważ taka sytuacja nigdy wcześniej nie miała miejsca (ma do niej zaufanie), ale od jednostki, która trzyma raporty zatrudnionych lekarzy
Bo pierwszego szmatławca i tak miała pozwać. Racja.