Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Numer [+18] (CAŁOŚĆ)
Troian Schindler się zaśmiał. Co więcej, zaśmiał się w sposób autentyczny, a jego emocje były najzupełniej prawdziwe. Doszedł do wniosku, że musi natychmiast wpłynąć na samego siebie, żeby nie stracić klarowności rozmowy. Starając się opanować śmiech, Roxana wychyliła się do przodu i sięgnęła po dekorowaną pralinę. Większość przystawek stanowiły owoce, czego powodem były skrupulatne obserwacje Troiana. Na ich wspólnej kolacji kobieta nie sięgała po słodycze, dlatego uznał, że ich nie lubi, lub jest ofiarą wiecznego trendu dbania o figurę. Tym razem przez większość spotkania całkowicie ignorowała specjały warte niewielką fortunę i raczyła się bardziej kalorycznymi przekąskami. To nie była jedyna zmiana, jaką zaobserwował. Zwrócił uwagę na jej strój - jednoczęściowy kombinezon w kilku odcieniach srebra, na paznokcie, makijaż i na buty. Dłużej zatrzymał wzrok na biżuterii zwieszonej nisko pomiędzy piersiami, wyglądającymi zza wąskiego, głębokiego dekoltu. Pozornie wszystko wyglądało tak jak poprzednio, miało zrobić na nim wrażenie i dać popis jej smaku. Różnicą był na pewno zapach kobiety, mieszanka drogich perfum z czymś innym, chemicznym i nienaturalnym. Początkowo pomyślał, że po kilkunastu godzinach pracy w laboratorium jej ciało mogło zaabsorbować zapach chemikaliów, ale przypomniał sobie, że nie wyczuwał go na wspólnej kolacji. Dodatkowo coś w twarzy Roxany, w jej ustach i oczach zdawało się być inne. Wyczuwał wokół niej dziwną energię, w zaskakujący sposób zwiększającą napięcie między nimi. Kilkukrotnie zauważył, że jej spojrzenie miało w sobie niewyłapaną do tej pory seksualność, ale ten stan trwał maksymalnie kilka sekund i przez to mężczyzna nie był wystarczająco pewien. Obserwował jak kobieta przymyka oczy, delektując się smakiem i wygodnie rozpiera w jego biurowym fotelu. Przyjął ją w drugim gabinecie, bardziej intymnym i przeznaczonym do pertraktacji biznesowych, najczęściej przebiegających w towarzystwie przystawek i alkoholu. Tego wieczora zdecydował się na muzykę, uznając, że będzie dopełniała nieformalnego charakteru ich spotkania. Zgodnie z prośbą kobiety zatroszczył się o każdy detal, żeby ich wspólna kawa nie wywołała niepotrzebnej sensacji.
- Zadbałeś o dyskrecję. – Roxana mruknęła z aprobatą, sięgając po swoją filiżankę i przez moment w zamyśleniu przesuwała opuszką palca po jej brzegu. – Ale podejrzewam, że mogłeś zignorować jedno z potencjalnych zagrożeń. – Spojrzała na niego znad filiżanki, wzrokiem rzucającym wyzwanie.  
- Zamieniam się w słuch.
- Albo masz zamiar usunąć nagrania z ostatnich czterech godzin, albo monitoring obsługuje bardzo zaufana osoba. – Kobieta upiła łyk kawy i poruszyła wargami w sposób dalece inny, niż zazwyczaj. Troian zwrócił uwagę na fakt, że musiała skądś zaczerpnąć informacji na temat poprzedniego procesu kontroli nagrań. Klemens zawsze kasował niewygodne fragmenty monitoringu. Zastanawiał się, skąd o tym wiedziała.
- Za monitoring jest odpowiedzialny odpowiednio skalibrowany android. Ma bardzo czuły system reagowania i zapamiętanych ponad cztery miliony zwyczajowych sekwencji. Dzięki takiej kalibracji wszystkie bieżące nagrania wykazujące odchylenie od normy uruchamiają alert, który z kolei natychmiast dociera do mnie i do mojego ojca, wraz z opisem kamery, której dotyczy – wyjaśnił. Nie wspomniał, że to stosunkowo nowe rozwiązanie. Klemens wprowadził je kilka miesięcy wcześniej, nie podając konkretnej przyczyny. W okolicach wdrażania systemu, zniknął dotychczasowy pracownik odpowiedzialny za kontrolę monitoringu. Oficjalnie został przeniesiony do filii na niższej kondygnacji. Troian nigdy nie widział go w żadnej z podjednostek Xernagenu. Roxana odrobinę wyprostowała się w fotelu.
- Chcesz powiedzieć, że zawierzyłeś maszynie do tego stopnia, że odpowiada za system monitorujący firmę? – Wydawało jej się to absurdalne. Troian skinął głową.
- Zgadza się. Wspominałaś o zaufaniu. Ufam parametrom, które znam i które oceniłem. Ponadto, ufam testom, które zostały wykonane, zanim zdecydowaliśmy się na wdrożenie takiego rozwiązania. Wierzę w rzeczy mierzalne i takie, które jestem w stanie zobaczyć. – Widział, że jego słowa uderzają we wrażliwą strunę, w pewien sposób zaprzeczając wartościom kobiety. Potraktował to jako cenną informację na przyszłość. – W tych okolicznościach ewentualne zaufanie do człowieka, bazujące na mniej rozległych testach, ograniczonych możliwościach sprawdzenia i altruistycznych hormonach, wydaje mi się bezzasadne. Dodatkowo, jak słusznie zauważyłaś, dochodzą kwestie dyskrecji. Wspomnianego androida nie interesuje fakt, że spotkaliśmy się w firmie po godzinach pracy w celach czysto towarzyskich. Jest to kolejny argument za wyższością maszyny nad istotą ludzką. Jeżeli mogę wybrać, zawsze wybiorę to, co wzbudza we mnie większe zaufanie – zakończył i sięgnął po plasterek kiwi. Arsenał odpowiedzi Roxany diametralnie się skurczył.
- To co mówisz pozwala spekulować, że uważasz ludzi za jednostki mniej wartościowe od maszyn – przyznała zgodnie ze swoją obserwacją. Miała wrażenie, że tego typu ocena w dziwny sposób nie dotyka samego Schindlera. Wydawał się być przekonany o swojej wyższości. Obserwowała jego twarz, nieporuszoną i spokojną jak zawsze. Widziała, jak przesunął palce po wąskiej linii zarostu pod dolną wargą i była pewna, że czuł się rozbawiony. Nauczyła się czytać jego gesty.
- To co mówię jest logiczne i najbardziej korzystne. A takiego myślenia wymaga zarządzanie firmą – podsumował. Przez chwilę wyłapał w spojrzeniu Roxany ulotne pragnienie, żeby się z nim nie zgodzić. Po krótkiej analizie korzyści zdecydowała się na uśmiech, zamiast sprzeczki.
- W obliczu tak lakonicznej argumentacji pozostaje mi tylko pogratulować. – Uniosła filiżankę, popijając kawą fałszywy komplement. Przeniosła ciężar ciała na drugą stronę, przekładając nogę na nogę. Widziała krótkie spojrzenia, które umykały mężczyźnie i dłuższe, skupione na jej oczach. Wiedziała, co spowodowało tego typu interakcje i bardzo żałowała, że nie przełożyła badań na późniejszy termin. Feromony wywołujące silny magnetyzm skutecznie utrudniały skierowanie rozmowy na właściwy temat. Jedyną cenną informacją, jaką udało jej się ustalić był fakt, że poszczególni dyrektorowie działów raportują bezpośrednio do Klemensa Schindlera, a nie do młodszego z mężczyzn. Potrzebowała tej wiadomości w obliczu ostatnich wydarzeń. Po trzecim procesie odblokowania pamięci Fredericy, w dominującej liczbie wspomnień pojawiał się Peter Dougherty. Wspólnie doszły do wniosku, że muszą uzyskać dostęp do jego raportów. Okazało się to niemożliwe na poziomie Sieci, a teraz wyglądało na to, że zadanie robiło się jeszcze bardziej skomplikowane. Roxana podejrzewała, że byłaby w stanie wywrzeć wpływ na Troiana i przekonać go do pokazania jej raportów Dougherty’ego. W sytuacji, w której Klemens posiadał wszystkie interesujące ją dokumenty sprawa stawała się trudniejsza. Czekało ją spotkanie ze starszym z mężczyzn. Zastanawiała się, czego zażąda od niej w zamian.
Z drugiej strony intymna atmosfera sprzyjała głównej przyczynie, dla której kobieta przyszła na spotkanie. Miała nadzieję, że nadajnik spełni swoją rolę znacznie wcześniej, ale do tej pory nie wyczuła żadnego drgania. Wyglądało na to, że musieli być bliżej. Zastanawiała się, jak rozegrać to w pełni naturalnie. Nie czuła się zbyt pewnie, nie potrafiąc przewidzieć, jak młody Schindler zareaguje na przełamanie bariery kontaktu fizycznego. Nie była pewna, czy sama chce ją łamać. Podniosła się i niespiesznie podeszła do regału po drugiej stronie gabinetu. Zainteresował ją rząd winylowych płyt.
- Nie sądziłam, że ktoś jeszcze z nich korzysta – stwierdziła, sięgając po jedno z opakowań. Obejrzała okładkę z obu stron i odłożyła na miejsce. Wyjęła następną. Usłyszała, że mężczyzna się podniósł. – Gdzie zdobyłeś ten sprzęt? – zapytała, pochylając się nad gramofonem. Manualna igła pieszczotliwie dotykała obracającej się płyty.
- Sprowadziłem z południowej Enklawy. W tamtym rejonie wciąż produkują tego typu urządzenia - wyjaśnił. Wyprostowała się i zmrużyła oczy, kiedy założył za ucho niesforny splot jej włosów. Nieznacznie uniosła kąciki warg.
- Czy to nie jest nielegalne, panie Schindler? – zapytała, wracając wzrokiem do płyty. Delikatnie dotknęła palcami ramienia gramofonu. Mężczyzna się uśmiechnął. Płyta się skończyła.
- Myślę, że nie bardziej niż stręczycielstwo – zauważył, prowokując ciche prychnięcie. – Ostrożnie, jest bardzo krucha – dodał, widząc jak dotykała nieruchomej igły. Ciekawiła go subtelność, którą widział w ruchu jej palców. Sięgnął po inną płytę, prywatnie jego ulubioną. Kiedy Roxana zapytała, czy może obsłużyć urządzenie, zezwolił jej skinieniem głowy. Zgodnie z jego instrukcjami umieściła winyl na miejscu i ustawiła igłę. Powolne, delikatne dźwięki sprawiły, że przymknęła oczy.
- Bardzo ładne – stwierdziła zasłuchana.
- To prawda – zgodził się, zapatrzony w linię jej obojczyków. Przyłapała go na tym spojrzeniu. Zaczęła bawić się zawieszką.
- Pasuje do ciebie ta muzyka – zauważyła mimochodem, całkowicie skupiona na jego wzroku. Opuściła dłoń, gdy się do niej przysunął. Obserwowała jego ręce. Dotknął wąskiej talii bardzo powoli, badając, gdzie leży granica. Zaskoczył ją rozwój sytuacji. Położyła dłonie na jego przedramionach, ale nie zaprotestowała. Po raz pierwszy w dobrowolnym kontakcie z mężczyzną poczuła, że to nie ona ma pierwsze i ostatnie słowo. Hipnotyzował, naginając jej wolę w sposób, którego nie zauważała. Przylgnęła piersiami do jego torsu, kierowana czymś, czego nie była w stanie przewidzieć. Czuła jego dłonie na lędźwiach. Kiedy uniósł jej twarz ku górze przymknęła oczy i rozchyliła usta, zapominając o prawdziwej intencji spotkania. Drżenie nadajnika boleśnie sprowadziło ją do rzeczywistości. Troian zajrzał w oczy, które przez ulotną chwilę były zupełnie autentyczne, z drżącymi, skurczonymi źrenicami. Kiedy później wspominał ten moment, lubił myśleć, że po raz pierwszy widział ją prawdziwą. Zwiększyła dystans między nimi, kompulsywnie zaciskając palce na biżuterii. Wystarczyło przerwanie kontaktu fizycznego, żeby nadajnik przestał pulsować. Patrzyła na mężczyznę z mieszanką zagubienia i lęku, przytłoczona wagą potwierdzającej się teorii. Nie rozumiał tego spojrzenia. Wyczuł, że coś się w niej zmieniło.
- Możemy udawać, że to się nie zdarzyło – zaproponował, sądząc, że jej opór wynikał z nadszarpniętego profesjonalizmu. Jego analityczny wzrok nie pomagał. Rozluźniła pięść, w której zaciskała zawieszkę i pokręciła głową.
– Możemy też nie pozwolić, żeby zdarzyło się ponownie – stwierdziła, odzyskując śladową stabilność. Obserwował, jak podeszła do fotela i zaczęła przegrzebywać torebkę. Widocznie poprawienie makijażu ust stało się bardzo ważne.
– Tracimy kontrolę, panie Schindler – rzuciła, zatrzaskując lusterko.
Początkowo nie wziął tego do siebie. Później, samotnie analizując własne emocje w chwilach, gdy jej dotykał, zaczynał zmieniać zdanie.
 
*~*~*
 
Frederica stanęła pod drzwiami apartamentu, wpisała ciąg cyfr i rozkodowała zamek. Weszła do środka i zatrzymała się po trzech krokach. Było inaczej. Wyczuwała coś ciężkiego, coś, z czym do tej pory nie miała styczności. Kojarzyło jej się z zapachem kadzidła, chociaż nie było częścią zmysłu węchu. Weszła głębiej do pomieszczenia i poszukała wzrokiem właścicielki. Znalazła ją dopiero w prywatnej sekcji, która tego dnia nabrała wyjątkowo intymnego charakteru. Zatrzymała się, żeby nalać wody do szklanki i podeszła z naczyniem do kobiety.
- Trzymaj. Wyglądasz, jakbyś tego potrzebowała – powiedziała i przez chwilę stała nad Roxaną, wyciągając rękę. Kiedy została zignorowana, odstawiła szklankę i usiadła na pufie, obok kozetki. Kobieta wyglądała dziwnie. Miała na sobie coś przypinającego białe, krótkie kimono, wymięte i rozchylone w mało elegancki sposób. Materiał przypominał ciecz. Dziewczyna skupiła uwagę na drżących nogach, rozchylonych ustach i zaczerwienionych policzkach Roxany. Widziała drżenie palców dłoni, którą kobieta przykładała wierzchem do czoła, nad zaciśniętymi oczyma. Chociaż starała się brać głębokie wdechy, wydech był płytki i rozedrgany. Frederica bezceremonialnie wcisnęła jej szklankę w drugą dłoń.
- Nie zapytam, czy to on doprowadził cię do takiego stanu, czy badania, przed którymi cię ostrzegałam. Jedyne, co chcę wiedzieć, to czy nadajnik zareagował w jego obecności – stwierdziła szorstko, chociaż była na swój sposób rozbawiona całą sytuacją. Pamiętała w jakim stanie była Roxana zaraz po przyjęciu trucizny i aktualny kontrast wydawał jej się interesujący. Była ciekawa, co powiedziałby Troian Schindler, gdyby widział kobietę bezpośrednio po rozpoczęciu prób.
Roxana otworzyła oczy do połowy i spojrzała na Fredericę z mieszanką niesmaku i rezygnacji. Podniosła się na łokciu, niedbale poprawiła rozchełstany szlafrok i zacisnęła uda. Piła łapczywie i długo, dając sobie czas na odpowiedź. W końcu odwróciła głowę w stronę dziewczyny.
- Prosiłam cię, żebyś nie łamała kodów do mojego pokoju. – Starała się brzmieć zdecydowanie, ale jej głos wibrował i psuł efekt.
- A ja powiedziałam, że nie przestanę tego robić, dopóki nie nauczysz się stosować odpowiednich kodów. W tym momencie początkujący researcher z Trójki mógłby włamać się do apartamentu. Hasła w laboratorium są na takim samym poziomie? – Frederica posiadała zbyt dużą wiedzę na temat zagrożeń i metod stosowanych przez Sieć, żeby zignorować niedbałość gospodyni. Roxana zdawała się nie rozumieć wagi właściwych zabezpieczeń. Teraz również zirytowana strzeliła palcami, jakby chciała się pozbyć wyjątkowo męczącego natręta. Była marudna i pobudzona jednocześnie, zmęczona reakcjami własnego ciała.
-  Nadajnik zadziałał. – Sięgnęła po narzutę zrolowaną w okolicy stóp i połowicznie się przykryła. – Źle określiłyśmy specyfikację. Potrzebowałam bliskiej interakcji, żeby cokolwiek się zdarzyło. Mimo wszystko możemy mieć pewność, że młody Schindler jest drugim Obiektem. – Wzięła kolejny głęboki wdech i spojrzała na Fredericę, chcąc przeanalizować reakcję. Dziewczyna zmarszczyła brwi.
- Może źle oceniłyśmy parametry. A może Schindler potrafi się kontrolować do tego stopnia, że czułość nadajnika powinna być znacznie wyższa. – Odwróciła głowę i przez chwilę wpatrywała się w okna wychodzące na taras. – Jeżeli mam rację, najprawdopodobniej jest…bardziej dopracowanym modelem – wypowiedziała ostatnie słowa znacznie ciszej, przez zaciśnięte zęby. Roxana pokręciła głową.
- To by oznaczało, że jest w pełni świadomy tego, co mu zrobili. To kompletnie irracjonalne, Frederica. Z jakiego powodu byłby rozwijany w odmiennych warunkach? Dlaczego nie miał blokowanej pamięci? – Pokręciła głową. – Nie sądzę, żeby wiedział, że jest Obiektem. Możliwe, że jesteście w tej samej sytuacji…
- Jego nikt nie trzymał w pieprzonej klatce. – Warknięcie zmusiło Roxanę do milczenia. Obserwowała zaciętą twarz i wściekłe oczy, dopóki nie znikły pod ciężkimi powiekami. Policzki dziewczyny odrobinę się rozluźniły.
- Nie wierzę, że nie ma pojęcia, co się dzieje. Myślę, że kontroluje sytuację. A jeżeli moje podejrzenia są prawdziwe, to wie też wszystko na twój temat. Nawet jeżeli nic nie mówisz. – Spojrzała na kobietę i zobaczyła pytanie wypisane na twarzy. – Zakładając, że Troian Schindler potrafi to, co ja, ma pełen wgląd w twoje emocje. Odbiera je. Analizuje. Wie, co dzieje się w twojej głowie – dokończyła. Twarz Roxany momentalnie zrobiła się kredowo-biała. Zacisnęła palce na wysokości mostka, gniotąc narzutę w pięści.
- Dlaczego mówisz mi o tym dopiero teraz? – zapytała, nie starając się ukryć napięcia w głosie. Mimowolnie odsunęła się od dziewczyny, głębiej wciskając plecy w oparcie kanapy. Frederica zauważyła ten gest i przez chwilę miała do siebie żal.
- Dopiero teraz wiem, że to moja naturalna umiejętność. Do tej pory odbierałam tylko sygnały, niejasno umiałam odczytać nastawienie. Od ostatniej próby czuję znacznie więcej. To, co się dzieje w tobie teraz, przerażenie, dezorientacja i gniew. Jesteś na mnie wściekła. Ale wolałam się upewnić, zanim ci powiem. – Podniosła wzrok na Roxanę, gotowa na konfrontację. Przez chwilę patrzyły na siebie w napiętym milczeniu, a potem kobieta wstała i wyszła z pokoju. Dziewczyna usłyszała huk zatrzaśniętych drzwi i odetchnęła ciężko, chowając głowę w dłoniach.
 
Kobieta wróciła po kwadransie, przebrana w nowy szlafrok i widocznie uspokojona. Usiadła naprzeciwko dziewczyny, woda z jej włosów skapywała kropami na kolana.
- Są jeszcze jakieś umiejętności, które zaczęłaś wykazywać? Coś, o czym powinnam wiedzieć? – zapytała, sięgnęła po zdobioną papierośnicę i zaczęła rozglądać się za lufką. Frederica skinęła głową i pierwsza zlokalizowała wzrokiem przedmiot leżący na toaletce. Przez chwilę nieporadnie podrygiwał w miejscu, postukując na drewnianym blacie, a potem się uniósł. Powoli i niezbyt płynnie pokonał całą długość pokoju i znieruchomiał na wyciągniętej dłoni Roxany. Kobieta zaczęła obracać lufkę w palcach, jakby chciała się upewnić, że jest prawdziwa. Spojrzała na dziewczynę, w jej oczach poza szokiem było chorobliwe zainteresowanie. Była świadkiem całkiem nowego obszaru naukowego, o którym do tej pory nie miała pojęcia. Frederica nie była pewna, czy podoba jej się to spojrzenie.
- Imponujące. Próbowałaś przenosić w ten sposób cięższe rzeczy?
- Tak. Staram się ćwiczyć, ale w tym momencie jestem w stanie utrzymać tylko jabłko. To moje maksimum. – Dziewczyna potarła skroń palcami. – Czuję, że to wymaga dużego nakładu energii. Jestem zmęczona, często fizycznie. Każda próba kończy się atakiem migrenowym – wyjaśniła i dmuchnęła w chmurę aromatyzowanego dymu z papierosa, chcąc ją od siebie oddalić.
- Poza tym nie widzę niczego nowego. O wspomnieniach wiesz wszystko – dodała i przez chwilę zagryzała wargi, zastanawiając się, co powinna zrobić. – Przepraszam. Mogłam powiedzieć ci wcześniej. Myślę, że to coś w rodzaju pogwałcenia prywatności, mam rację? – Kodeks moralny Fredericy różnił się w znacznym stopniu od norm i zasad przyjętych w społeczeństwie. Nie rozumiała dużej części społecznej etykiety i specyfiki interakcji międzyludzkich. Roxana wydęła wargi w uśmiechu i zaciągnęła się jeszcze raz, mrużąc oczy.
- Masz rację. Przeprosiny przyjęte. – Skinęła głową. Doszła do wniosku, że musi jak najszybciej znaleźć sposób na pobudzenie gadziej części mózgu. Tej, w której nie było emocji, złożonych impulsów i danych, które łatwo odczytać. Zastanawiała się, na ile rozsądne były dalsze spotkania z Schindlerem, jeżeli potrafił to samo, co dziewczyna.
- Muszę spotkać się z Klemensem. Troian nie ma wglądu do jego komputera, a raporty Dougherty’ego najprawdopodobniej są właśnie tam. Poproszę go o dostęp. Powiem, że szukam informacji, dzięki którym szybciej skończę badania immunologiczne. Nasze dziedziny są pokrewne. Przyjmę zaproszenie do domu, to powinno go wprawić w dobry nastrój, nawet jeżeli początkowo będzie podejrzliwy. Gdyby udało nam się uzyskać raporty, możliwe, że poznałabyś większość odpowiedzi. – Zaciągnęła się dymem i wypuściła go w kierunku sufitu.
- Kiedy masz zamiar się z nim spotkać? – Napięcie w głosie Fredericy nie pozostawiało złudzeń. Jeżeli była szansa na dokopanie się do prawdy, stosowane metody nie miały żadnego znaczenia.
- W tym tygodniu. To zależy od jego terminarza, ale myślę, że po starej znajomości postara się znaleźć dla mnie czas. Bardziej złożonym problemem jest jego syn. Powinnyśmy zareagować. Chcę wiedzieć, czy Troian zdaje sobie sprawę z tego, kim jest.
- On nie powie ci prawdy.
- To nie ma znaczenia. – Roxana zgasiła papierosa. Obserwowała Fredericę z czymś na kształt pewności i zadowolenia. Odzyskała klarowność, wiedziała, co ma zrobić.
- Jeżeli powie, że nie miał pojęcia o tym, co się dzieje, zaproponuję mu próby. Nie odmówi, chcąc zachować wiarygodność. Wystarczą dwa badania, żebym zorientowała się, czy miał założone blokady. Jeżeli nie, stanie się jasne, że mnie okłamał. Wtedy będziemy miały prostą drogę ku temu, żeby go wyeliminować.
- W jaki sposób? – Dla Fredericy to wszystko wydawało się znacznie bardziej skomplikowane. Nie ufała młodemu Schindlerowi i była pewna, że Roxana go nie docenia.
- Otruję go podczas kolejnej próby. Albo w jakimkolwiek innym momencie, kiedy będziemy razem. Po to zaczęłam drugi etap badań. – Kobieta odchyliła głowę i przelotnie się uśmiechnęła. Bardzo starała się ukryć drobne ukłucie, które poczuła w piersiach. Chcąc jak najszybciej zamaskować tę emocję zaczęła mówić dalej.
- Jeśli jest w podobnej sytuacji do ciebie, możemy zyskać bardzo mocnego sojusznika. – Spojrzała na dziewczynę poważniej.
- Boisz się go.
- Oczywiście. Nie jestem ignorantką, Rica. – Przerwał im dźwięk telefonu dziewczyny. Wygrzebała go z kieszeni i zmarszczyła brwi, widząc informację o próbie nawiązania łączności.
- Mikael próbuje się połączyć.  – Zdezorientowana odblokowała ekran telefonu. Nie spodziewała się kontaktu z jego strony, byli umówieni dopiero za dwa dni. Zaakceptowała projekcję i położyła telefon na stoliku. Falujący obraz powoli zaczął się wyostrzać. Początkowo widziały twarz M-0, zmęczoną, ale przytomną. Miał równo przycięte włosy i wyglądał na lepiej odżywionego niż ostatnio. Po chwili obraz zniknął, tak jakby ktoś wyłączył filtry nałożone na połączenie. Frederica zmarszczyła brwi, a Roxana wyprostowała się na kanapie. Na projekcji pojawiła się przejęta twarz Olka.
 
*~*~*
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 04-11-2018, 12:24
RE: Numer [+18] - przez Miranda Calle - 04-11-2018, 19:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-11-2018, 18:38
RE: Numer [+18] - przez kubutek28 - 05-11-2018, 21:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-11-2018, 13:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-11-2018, 18:06
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-01-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-01-2019, 17:12
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-01-2019, 17:59
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-01-2019, 17:44
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-02-2019, 13:09
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-02-2019, 11:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-02-2019, 12:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-02-2019, 13:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-11-2018, 11:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-02-2019, 17:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-02-2019, 22:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-11-2018, 18:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-02-2019, 13:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-12-2018, 17:21
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-02-2019, 19:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-02-2019, 18:41
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-03-2019, 11:37
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-03-2019, 15:35
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 10-12-2018, 20:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-12-2018, 16:52
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 12-12-2018, 22:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-12-2018, 12:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-01-2019, 12:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-01-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-01-2019, 12:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-03-2019, 18:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-03-2019, 22:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-01-2019, 16:04
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-03-2019, 14:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-03-2019, 15:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-02-2019, 13:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-03-2019, 18:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-03-2019, 19:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-02-2019, 14:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-02-2019, 12:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-02-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-03-2019, 15:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-03-2019, 11:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-03-2019, 21:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-03-2019, 13:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-03-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-03-2019, 19:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-03-2019, 19:52
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-03-2019, 17:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-03-2019, 20:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-03-2019, 12:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-03-2019, 11:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-04-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-04-2019, 18:44
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-04-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-04-2019, 17:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-04-2019, 19:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-04-2019, 20:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-04-2019, 11:03
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-04-2019, 18:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-04-2019, 12:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-04-2019, 10:35
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-04-2019, 15:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-04-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-04-2019, 11:03
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-04-2019, 10:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-04-2019, 13:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-04-2019, 17:45
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-04-2019, 14:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-04-2019, 17:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-04-2019, 12:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-04-2019, 14:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-04-2019, 15:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-04-2019, 16:45
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-04-2019, 20:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-04-2019, 10:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-04-2019, 09:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-04-2019, 15:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-04-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-04-2019, 09:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-05-2019, 21:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-05-2019, 07:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-05-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-05-2019, 20:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-05-2019, 20:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-05-2019, 21:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-05-2019, 10:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-05-2019, 14:40
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 09-05-2019, 20:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-05-2019, 10:53
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 09-05-2019, 10:54
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-05-2019, 20:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 09-05-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 10-05-2019, 21:16
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-05-2019, 17:24
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 13-05-2019, 12:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-05-2019, 19:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-05-2019, 11:34
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-05-2019, 18:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-05-2019, 19:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-05-2019, 15:35
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-05-2019, 12:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-05-2019, 10:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-05-2019, 09:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 25-05-2019, 12:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-05-2019, 18:21
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 25-05-2019, 14:48
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-05-2019, 14:51
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-06-2019, 19:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-06-2019, 10:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-06-2019, 09:38
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-06-2019, 21:47
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-06-2019, 16:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-06-2019, 23:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-06-2019, 10:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-06-2019, 16:28
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-06-2019, 09:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-06-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-06-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-06-2019, 09:49
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 16-06-2019, 15:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-06-2019, 11:09
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-06-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-06-2019, 10:31
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-06-2019, 11:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-06-2019, 17:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-06-2019, 07:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-06-2019, 15:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-06-2019, 12:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-06-2019, 12:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-06-2019, 21:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-06-2019, 15:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-06-2019, 20:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-06-2019, 09:33
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-06-2019, 10:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-06-2019, 18:15
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-07-2019, 10:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-07-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-07-2019, 16:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-07-2019, 17:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-07-2019, 16:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-07-2019, 19:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-07-2019, 09:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-07-2019, 18:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-07-2019, 23:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-07-2019, 16:07
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-07-2019, 17:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-07-2019, 09:55
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-07-2019, 20:22
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-07-2019, 10:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-07-2019, 20:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-07-2019, 21:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-07-2019, 14:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 16-07-2019, 10:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-07-2019, 18:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-07-2019, 09:53
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-07-2019, 21:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-07-2019, 16:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-07-2019, 10:47
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-07-2019, 07:16
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-07-2019, 19:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-07-2019, 18:20
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-07-2019, 08:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-07-2019, 13:42
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-07-2019, 18:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-07-2019, 14:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-07-2019, 11:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-07-2019, 17:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-07-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-08-2019, 09:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-08-2019, 12:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-08-2019, 14:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-08-2019, 06:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-08-2019, 18:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-08-2019, 10:22
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-08-2019, 11:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-08-2019, 11:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-08-2019, 09:49
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-08-2019, 14:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-08-2019, 14:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-08-2019, 07:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-08-2019, 13:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-08-2019, 15:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-08-2019, 08:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-08-2019, 11:40
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-08-2019, 13:49
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 10-08-2019, 14:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-08-2019, 22:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-08-2019, 16:08
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-08-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-08-2019, 15:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-08-2019, 10:38
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-08-2019, 14:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-08-2019, 19:16
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-08-2019, 22:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-08-2019, 09:59
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-08-2019, 16:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-08-2019, 19:32
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 21-08-2019, 13:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-08-2019, 21:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-08-2019, 14:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-08-2019, 13:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-08-2019, 16:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 25-08-2019, 15:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-08-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-08-2019, 18:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-08-2019, 19:24
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-08-2019, 14:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-08-2019, 09:13
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-08-2019, 11:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-08-2019, 12:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-09-2019, 10:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-09-2019, 19:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-09-2019, 11:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-09-2019, 10:59
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 01-09-2019, 17:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-09-2019, 16:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-09-2019, 10:02
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-09-2019, 14:59
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-09-2019, 16:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-09-2019, 11:00
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-09-2019, 19:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-09-2019, 10:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-09-2019, 09:12
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-09-2019, 19:35
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-09-2019, 08:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-09-2019, 15:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-09-2019, 18:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-09-2019, 10:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-09-2019, 09:07
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 19-09-2019, 18:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-09-2019, 21:00
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-09-2019, 07:06
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-09-2019, 21:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-09-2019, 21:22
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-09-2019, 15:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-09-2019, 20:20
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-09-2019, 09:09
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-09-2019, 18:46
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-09-2019, 20:54
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-09-2019, 10:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-09-2019, 17:52
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-09-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-10-2019, 09:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-10-2019, 12:19
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-10-2019, 13:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-10-2019, 10:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-10-2019, 18:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-10-2019, 09:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-10-2019, 12:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-10-2019, 15:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-10-2019, 13:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-10-2019, 18:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-10-2019, 09:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-10-2019, 09:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-10-2019, 19:17
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 13-10-2019, 20:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-10-2019, 10:34
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-10-2019, 16:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-10-2019, 12:10
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-10-2019, 09:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-10-2019, 18:22
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-10-2019, 12:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-10-2019, 15:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-10-2019, 07:02
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-10-2019, 13:09
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-10-2019, 18:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-10-2019, 21:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-10-2019, 13:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-10-2019, 19:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-10-2019, 09:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-10-2019, 21:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-10-2019, 11:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-10-2019, 12:00
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-10-2019, 11:13
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-10-2019, 19:39
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-10-2019, 16:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-10-2019, 18:26
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-10-2019, 21:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-10-2019, 09:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 31-10-2019, 17:17
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-10-2019, 21:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-11-2019, 11:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-11-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-11-2019, 21:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-11-2019, 11:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-11-2019, 10:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-11-2019, 23:10
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-11-2019, 18:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-11-2019, 12:15
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-11-2019, 17:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-11-2019, 18:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-11-2019, 10:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-11-2019, 16:41
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-11-2019, 15:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-11-2019, 17:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-11-2019, 13:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-11-2019, 17:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-11-2019, 10:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-11-2019, 21:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-11-2019, 17:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-11-2019, 21:17
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-11-2019, 23:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-11-2019, 21:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-11-2019, 21:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-03-2020, 15:29
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-03-2020, 13:51
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 24-11-2019, 20:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-11-2019, 21:35
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 19-03-2020, 13:06
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Gunnar - 19-03-2020, 17:53
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez D.M. - 19-03-2020, 17:45
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 19-03-2020, 18:31
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 20-03-2020, 09:18
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez D.M. - 20-03-2020, 15:30
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 07-04-2020, 19:37
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Gunnar - 08-04-2020, 10:52
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 08-04-2020, 18:35

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości