09-05-2019, 20:48
(09-05-2019, 20:37)Eiszeit napisał(a):No na tym punkcie mam....(09-05-2019, 10:54)D.M. napisał(a): Niespójności są też np. w powieści Verna "Tajemnicza wyspa"; m.in. daty zdarzeń z powiązanej z nią powieści "Dzieci kapitana Granta" są przedstawianie różnie w tych powieściach i różnica wynosi 10 lat.To już konkretne rozbieżności Zawsze mam problem z czasowym dookreśleniem wydarzeń w powieści, dlatego posiłkuję się liniami czasu - rozpisuję ile mniej więcej potrzebuję na dane wydarzenie, jak bardzo mogę rozwinąć w tym czasie relacje, jak szybkich reakcji mogę oczekiwać od pozostałych postaci. Trochę ułatwia
A świadczą o tym choćby konkretne daty przed każdym akapitem w mojej książce.
Gdy postacie gdzieś się wybierają, na podstawie mapy obliczam odległości i dzielę przez dystans jaki mogli pokonać jednego dnia (pieszo lub konno) itp. Metodę z liniami czasu też stosowałem. Przy wielu wątkach równoległych rzecz niezbędna
Rody szlacheckie tez mam rozpisane na kartkach (pokrewieństwa, daty narodzi) - wiek postaci jest istotny przy różnych relacjach między nimi, które mogą sięgać daleko w przeszłość a rzutować na teraźniejszość.