30-03-2019, 19:15
(10-03-2019, 15:32)Eiszeit napisał(a):Rozdział V, część II
Ocknęła się, leżąc na plecach. Pierwszą rzeczą jaką zauważyła, był zielony neon, który nieprzerwanie migotał, przebijając (przenikając?) przez zaciągniętą roletę.
(10-03-2019, 15:32)Eiszeit napisał(a): Oczy piekły i łzawiły, podrażnione przez rozmazany rusz.tusz?
(10-03-2019, 15:32)Eiszeit napisał(a): Nie zgasił światła, rozlewało się natrętną, żółtą smugą na sztucznej podłodze.Tu bym podzielił zdanie w miejscu pierwszego przecinka.
(10-03-2019, 15:32)Eiszeit napisał(a): Kilka białych pasm wpadło do środka i zmieniło się w mokre zwitki.
(10-03-2019, 15:32)Eiszeit napisał(a): Światło nadal rozlewało się na podłodze, będące niewzruszonym świadkiem okropieństwa leżącego w hotelowym brodziku.Nadmierna literka.
(10-03-2019, 15:32)Eiszeit napisał(a): Zastanawiała się(przecinek) czy jakiś zabłąkany gość słyszał jej krzyki i uznała, że z pewnością tak.
(...)
Krok za krokiem, podpierając się dłonią zimnej ścinany(przecinek) zaczęła iść w kierunku windy.
(...)
Nieważne jak starała się krążyć, zawsze ostatecznie trafiała między uda, gdzieś głębiej(przecinek) zastanawiając się(przecinek) czy jeszcze kiedykolwiek zdecyduje się doświadczyć mężczyzny.
(10-03-2019, 15:32)Eiszeit napisał(a): Opierając się na jego barku Roxana pokuśtykała chwiejnie do windy, nie odpowiadając na żadne z zadawanych jej jego pytań.Wariant: "zadawanych pytań" bez "jej'
(10-03-2019, 15:32)Eiszeit napisał(a): Zapaliła się jak fajerwerk i wysyczała w kilku dosadnych słowach(przecinek) co sądzi o tym pomyśle. W obliczu tego typu argumentów musiał ją szantażować.
(...)
Nie podobało mu się to(przecinek) co słyszał.
(...)
- Powiedz mi(przecinek) kto to zrobił. – Nie liczył ile razy powtarzał tę prośbę, ale mniej więcej tyle samo razy Roxana pokręciła głową. – Więc powiedz mi(przecinek) dlaczego.
(10-03-2019, 15:32)Eiszeit napisał(a): Jej głos wciąż brzmiał tak, jakby głośn(i)a zdarła się i zużyła.Chodzi o część aparatu mowy?
(10-03-2019, 15:32)Eiszeit napisał(a): Nie wiedziała(przecinek) co na to odpowiedzieć.
(...)
Zastanawiała się(przecinek) gdzie zostawiła głowę i czy strach naprawdę jest w stanie zdmuchnąć racjonalność jak pył.
(...)
Kolejny dziwny uśmiech, jakby wymykający się jej spod kontroli(przecinek) wypełzł na sine wargi.
(...)
Jeden z kierowników, Dougherty, wyrwał mnie znad raportów, nie widziałam go tak przerażonego(przecinek) chociaż pracujemy razem już rok.
(...)
Podali mi raporty, presja była miażdżąca, dziewczyna traciła kolejne procenty szans na przeżycie, a ja nadal nie wiedziałam(przecinek) co jej się stało.
(...)
Nie rozumiałam(przecinek) co się dzieje, nie potrafiłam ocenić tego gniewu i stresu, który atakował mnie w każdym wypowiadanym słowie.
(...)
Nie rozumiał(przecinek) co próbowała mu powiedzieć.
(10-03-2019, 15:32)Eiszeit napisał(a): Mogłam patrzeć na sprawę z boku, jednocześnie Klemens stał się cholernie podejrzliwy. Gdybym tak nieoczekiwanie mu uległa nabrałby podejrzeń, nie można odmówić mu inteligencji.Oba te zdania podzieliłbym w miejscach przecinków.
(10-03-2019, 15:32)Eiszeit napisał(a):Czasami przerażała ją skala tego(przecinek) na co się porywa.(...)
I dostanę ją, choćby nie wiem(przecinek) co miało się jeszcze stać.
(...)
Chcę wiedzieć(przecinek) co tam się właściwie dzieje.
Opis jak Roxana zbiera się po gwałcie wręcz wstrząsający. O mrocznych rzeczach piszesz, ale literacko bez zarzutu. W tym momencie znaczek [+18] staje się adekwatny.
Wyjaśniły się motywacje działania Roxany i jej związki z Federicą. Podoba mi się, jak wątki łączą się w całość. Motywacje Roxany wzbudzają sympatię do postaci, pozwalają ją sklasyfikować, że należy do "tych dobrych".
Z przecinkami nigdy nie jestem na 100% pewien, więc to tylko propozycje oparte o pewne zasady (zazwyczaj przed "co" gdy wprowadza zdanie podrzędne i czasownikami kończącymi się na "ąc").