Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Numer [+18] (CAŁOŚĆ)
#51
_006

Troian Schindler przywykł, że pukano do jego gabinetu. Mając przed sobą naczelnika Dougherty’ego, który wpadł do pomieszczenia jak rozdygotany pocisk, przez kilka sekund analizował możliwe korzyści i konsekwencje wyproszenia go i zasugerowania, żeby wszedł jeszcze raz. Mężczyzna łączył w sobie wszystkie cechy i zachowania, do których młody Schindler odnosił się w najlepszym przypadku z rezerwą, a w najgorszym z pogardą. Ignorował chaotyczną gestykulację i podniesiony ton głosu mężczyzny, przyjmując wykrzykiwane komunikaty jedynie na poziomie treści. Rozwarte na oścież drzwi gabinetu zamknęła dopiero młoda laborantka. Stanęła z dala od wzburzonego mężczyzny i wsunęła smukłe dłonie do kieszeni fartucha. Troian podejrzewał, że zaciskała palce w pięści.
Wrócił wzrokiem do Dougherty’ego i zastanowił się, dlaczego ktoś do tego stopnia niestabilny emocjonalnie był jednym z głównych kierowników działu toksykologii. Naczelnik z rozmachem wskazał laborantkę, prawie gubiąc zegarek na zbyt luźnym pasku. Jego podminowany głos brzęczał w ścianach gabinetu, irytujący jak natarczywe bzyczenie komara.
- Panie Schindler, proszę o natychmiastowy kontakt z przełożonym. Pan Klemens musi wiedzieć, co zaszło! Pan Klemens musi wiedzieć, powtarzam. To jest oburzające! - Strzelił kropelkami śliny i potoczył wokół błędnym spojrzeniem. Na łysej głowie wykwitły czerwone plamy, takie same jak na luźnych policzkach. Zdjął nerwowo okulary i wytarł szkła w materiał fartucha, nie starając się opanować drżenia śniadych dłoni. Troian miał wrażenie, że to zaplanowana manifestacja, pod którą ukrywały się potencjalne korzyści. Poczuł się jak uczestnik kiepskiego spektaklu, zagubiony w mętnej fabule. W chwilową ciszę wkradł się stukot obcasów. Przeniósł wzrok na kobietę przechadzającą się nerwowo po gabinecie wzdłuż panoramicznych okien, wychodzących na centrum piątej kondygnacji. Zasznurowała ręce na piersiach, przybierając zamkniętą postawę. Nie patrzyła na niego, ale był pewien, że wyczuwała to spojrzenie.
- Najpierw proszę wyjaśnić, co takiego zaszło, że wymaga natychmiastowej interwencji – odezwał się spokojnie, co wywindowało skalę frustracji Dougherty’ego poza przyjęte parametry. Miał wrażenie, że gruba żyła na szyi mężczyzny lada chwila pęknie. Splótł dłonie przed sobą, oczekując na odpowiedzi. Doczekał się widowiskowego wyrzygania frustracji.
- Ta niestabilna emocjonalnie kobieta poparzyła mojego laboranta! Chłopak jest w szpitalu, żąda odszkodowania od firmy! Składa wypowiedzenie! Bardzo obiecujący młody człowiek, a teraz pociągnie nas do odpowiedzialności, nie mówiąc już o stracie w kadrze. Niepowetowanej stracie! – Naczelnik bryznął śliną i szorstko otarł brodę rękawem fartucha. Kobieta uśmiechnęła się gorzko i wydała z siebie ciche prychnięcie. Troian spojrzał na nią badawczo, ale nadal uparcie unikała jego spojrzenia.
- To prawda, pani Gosslin? – zapytał i jednocześnie zdecydował, że sprawa nie będzie wymagała interwencji ojca. Jeden poparzony laborant był dla firmy istotny w podobnym stopniu, co grzecznościowy napiwek w drogiej restauracji. Kobieta w końcu na niego spojrzała. Odniósł wrażenie, że wzbudza w niej obawę. Skinęła głową.
- Prawda, panie Schindler. – Jej głos nie zdążył przebrzmieć, kiedy Dougherty wrzaskiem wybił na wierzch kolejny komunikat.
- Słyszał pan! Ta kobieta jest niestabilna, nieetyczna i niekompetentna! Proszę o kontakt z panem Klemensem, natychmiastowy!
- Nie dotykaj moich kompetencji. – Odpowiedź Roxany przypominała ostrzegawczy syk. Skojarzyła się Troianowi z kobrą rozkładającą kołnierz, zanim rzuci się do ataku. Postanowił interweniować, zanim treść wypowiadanych komunikatów wymknie się spod kontroli obu stron. Nie akceptował sytuacji, w której emocje uniemożliwiały merytoryczną wymianę zdań.
- Sugeruję, żeby się państwo uspokoili. Pan Klemens wyznaczył mnie do rozwiązywania konfliktów, które dzieją się na miejscu. Z pewnością nie będę zajmował go tą sprawą, dopóki nie otrzymam wyjaśnień w jaki sposób i dlaczego doszło do opisanej sytuacji. Samo obrzucanie się wyzwiskami nie rozwiąże sprawy, panie Dougherty. – Spojrzał na mężczyznę i skinął lekko głową, zapraszając go do dalszych wyjaśnień. Naczelnik ponownie przetarł okulary, które nie wymagały przecierania i odetchnął, starając się zapanować nad rozedrganym głosem. Stukot obcasów Roxany dezorientował, wciąż chodziła po gabinecie.
- Chłopak pomylił pomieszczenia, zamiast do mojego laboratorium miał nieprzyjemność wejść do laboratorium pani Gosslin, po czym ta kobieta bez wyraźnego sygnału i powodu dopuściła się uszkodzenie ciała, narażenia życia i zdrowia…
- Pieprz się Dougherty. Pieprz się, błagam. – Miała dość. Oparła się biodrem o przeciwległą ścianę i potarła twarz dłońmi. Poczuła się nieludzko zmęczona. Włosy ściągnięte w ciasny kucyk przyprawiały ją o ból głowy, zapach pudru maskujący ślady na szyi drażnił nerwy i sprawiał, że piekły ją oczy. Słyszała jak mężczyzna wciąga powietrze z oburzeniem i niedowierzaniem, że pozwoliła sobie na taką obelgę w towarzystwie przełożonego. Widziała młodego Schindlera po raz pierwszy, chociaż to między innymi przez niego przechodziły jej raporty. Pierwszą myślą było to, że jest łudząco podobny do ojca. Drugą, że nie jest taki sam. Miał inne oczy. Nie zmieniało to faktu, że obawiała się tego spojrzenia. Nie dała sobie przerwać.
- Ten laborant od kilku tygodni dopuszczał się nadużycia słownego wobec mojej osoby. Zgłaszałam to kilkukrotnie, ale zostałam zignorowana. – Zacisnęła pięści jeszcze mocniej. Miała wrażenie, że jej paznokcie trzeszczą.
- Co tam się stało po tym, jak laborant... proszę podać nazwisko…
- Rackley. – Dougherty od razu przyszedł z pomocą, nie chcąc oddać kobiecie panowania nad sytuacją.
- …wszedł do pani laboratorium. – Troian nie poświęcił mu uwagi, cały czas patrząc na laborantkę. Roxana spojrzała młodemu Schindlerowi w twarz, zauważając, że to twarz poważna, przystojna i kompletnie nieprzenikniona. Pomyślała, że wyglądał tak, jakby ktoś wymodelował jego rysy w kamieniu.  
- Wspominałam o nadużyciach słownych ze strony pana Rackleya – zaczęła – Zaskoczył mnie w laboratorium, wykazując się ignorancją i brakiem wyobraźni. Byłam w odzieży ochronnej, wykonywałam ryzykowną próbę na kwasach. Podszedł zbyt cicho, nie słyszałam, że jest za mną. Dotknął mnie i wystraszył. Odwróciłam się zbyt gwałtownie i oblałam go stosowaną próbą. Nieumyślnie. To wszystko – wyjaśniła i odwróciła głowę. Troian zauważył, że dotknęła palcami boku szyi i objęła się drugim ramieniem w biodrach. Odniósł wrażenie, że z każdej strony ugniata ją strach i poczucie winy. Gdyby Roxana mogła usłyszeć tę myśl, pewnie by się z nim zgodziła. Zdawała sobie sprawę, że zareagowała zbyt ostro. Jej nerwy były nadszarpnięte, a ciało obolałe. Nie minęły dwa tygodnie od czasu spotkania w Camelocie. Zdawała sobie sprawę, że była nadwrażliwa, szarpiąc się w klatce własnego strachu i obrzydzenia do powracających migawek tamtej nocy. Niepokój potęgował fakt, że Łowca nie odezwał się od tamtego czasu. Godziła się z rzeczywistością, w której została oszukana. Spojrzała na mężczyznę.
- Proszę sprawdzić nagranie. Sytuacja miała miejsce dwadzieścia, może dwadzieścia pięć minut temu. – Rozłożyła ręce w zapraszającym geście, a potem z trzaskiem uderzyła nimi w biodra. – Panie Schindler, jeżeli ta farsa potrwa jeszcze chwilę, sama zaskarżę firmę o brak reakcji na zgłaszane skargi. Kilkukrotnie wspominałam o niestosownym zachowaniu pana Rackleya, w tym dwa razy mailowo, nikt nie zareagował. – Spojrzała na Dougherty’ego, krótko, tak jak mogłaby spojrzeć na robaka w bieżniku podeszwy. Mężczyzna wydął wargi i przez chwilę zdawało jej się, że błysnęły zęby. Wiedziała do czego pragnął doprowadzić. Mieli pomiędzy sobą niewyjaśnione sprawy. Sekret i tajemnica potrafiły gnieść tak samo jak ciężar odpowiedzialności. Młody Schindler dotknął panelu na klawiaturze.
- Rozumiem pani oburzenie, chciałbym jednak wyjaśnić tę kwestię zamiast kogokolwiek bezpodstawnie oskarżać. Zwłaszcza, że w wyniku zaistniałej sytuacji pracownik odniósł obrażenia – wyjaśnił, logując się do systemu monitorującego. Spojrzał na Roxanę, czekając na przedłużoną weryfikację odcisku palca. W zestawieniu z lakoniczną treścią jej raportów, nie spodziewał się otrzymać tak chaotycznie reagującej jednostki. Nie mógł pozbyć się wrażenia, że myśli kłębiące się w głowie kobiety muszą być poplątane i trujące. Stanęła za jego plecami, kiedy zaprosił ich do obejrzenia nagrania. Naczelnik przez chwilę stał w miejscu, wyraźnie zbity z tropu.
- Nie, panie Dougherty, proszę podejść. Sądzę, że wszyscy powinniśmy obejrzeć to nagranie. – Ponaglił go gestem pokazującym, że jakikolwiek sprzeciw nie ma sensu. Dotknął ikony startu na nagraniu i obserwował rozwój sytuacji na przestrzeni maksymalnie czterdziestu sekund. Gest laboranta Rackleya faktycznie był zbyt poufały, jednak Troian nie mógł pozbyć się wrażenia, że widzi w jego ruchach więcej szczeniackiej ciekawości niż groźby. Dalej sytuacja potoczyła się szybko. Nieszczęśliwy wypadek implikowany przez głupotę, miał odbijać się na poparzonej twarzy chłopaka do czasu przejścia kilku operacji plastycznych. Monitor zgasł pod wpływem dotknięcia odpowiedniego panelu.
- Chciałbym, żeby pani została – stwierdził Troian i spojrzał na naczelnika. Dougherty wyglądał na niezadowolonego z rozwoju sytuacji. Zniknęła napompowana wściekłość, a na jej miejsce wpełzł analityczny niepokój.
- Musi pan przyznać, że postępowanie pana Rackleya można uznać nie tylko za pogwałcające przestrzeń osobistą, ale przede wszystkim nierozsądne. Naruszające zasady bezpieczeństwa pracy poprzez zaskoczenie laboranta, podczas wykonywania potencjalnie niebezpiecznej próby. Znalazł się w niewłaściwym laboratorium, w którym zastał laborantkę w odzieży ochronnej, co jest wystarczającym wskazaniem do zachowania szczególnej ostrożności. To nie biuro, ani tym bardziej plac zabaw. I o ile uważam, że reakcja pani Gosslin faktycznie mogła być zbyt ostra, to sądzę, że pan Rackley jest poniekąd odpowiedzialny za zaistniałą sytuację  - wyartykułował powoli i rzeczowo swoje argumenty, przyglądając się zmianom zachodzącym na twarzy mężczyzny. Krzywy uśmiech ustąpił niedowierzaniu, ślepemu niezrozumieniu a potem czemuś, co pojawia się na twarzach ludzi mających wrażenie, że wiedzą coś, czego nie wie nikt inny. Ten grymas mówił „oczywiście, dokładnie wiem, o co tutaj chodzi”.
- I co? Obejdzie się bez konsekwencji? - zapytał. Roxana wydęła lekko wargi i usiadła po drugiej stronie biurka, naprzeciwko przełożonego.
- Pozwoli pan, że o swoich konsekwencjach zechcę rozmawiać na osobności, a nie przy panu – powiedziała cicho i skupiła uwagę na tytule książki leżącej na blacie.
- Przypomnę, że o konsekwencjach decyduję tutaj ja. W razie potrzeby po konsultacji z panem Klemensem. Nie musi pan ich znać. Sprawa nie może pozostać bez stosownej reakcji ze strony firmy, rozpatrzę ją. Póki co jednak uważam, że pana oskarżenia, mimo, że powodowane pewnie słusznymi emocjami, były oskarżeniami na wyrost obarczającymi. - Troian zmierzył go wzrokiem. Przez chwilę analizował spojrzenie ciemnych oczu, którymi Dougherty starał się go obrażać, nie używając słów. Zdawał sobie sprawę, że naczelnik nie uznawał go za osobę godną zajmowanego stanowiska. Najprawdopodobniej ze względu na wiek, jak i pomniejsze uprzedzenia. – To wszystko, może pan odejść – dodał, pogłębiając niechęć malującą się na twarzy mężczyzny. Zastanawiał się, czy Dougherty pozwoli sobie na zatrzaśnięcie drzwi, ale zamknął je pożądanie cicho. Kiedy wyszedł, Troian miał wrażenie, że jego gabinet opuściło tornado. Nie czuł się swobodnie w towarzystwie chaotycznych emocji, nad którymi nie potrafiono zapanować. Spojrzał na kobietę i przez chwilę obserwował jej twarz skupioną na książce. Odezwał się, przykuwając jej uwagę, ale nie mógł pozbyć się wrażenie, że patrzyła na niego z oporem lub obawą.
- Przykro mi, że ta sytuacja musiała przyjąć taki obrót, pani Gosslin. Postaram się o to, aby sprawę udało się rozwiązać polubownie. Poszkodowany sam nie pozostaje bez winy, co umniejsza jego pozycji ofiary. Podejrzewam, że będzie tego świadom  – zwrócił się do niej i wyczuł lekką zmianę. Jakby odczuła ulgę.
- Przyznam, że byłoby to dla mnie korzystne. Proces sądowy byłby stratą czasu. – W jej przypadku chodziło też o reputację. Nie chciała zwracać na siebie uwagi. Wystarczyło jej, że codziennie rano przekopywała się przez sieć w poszukiwaniu doniesień o tym, co stało się w Camelocie. Na ten moment jej koszmar pozostał głęboko schowany w świadomości trzech osób. Miała nadzieję, że nigdy stamtąd nie wypełznie. Potarła palcami bok szyi, puder osiadł na opuszkach palców jak pył ze skrzydła motyla. Mężczyzna naprzeciwko niej nie zmienił pozycji.
- Chciałbym jednak, aby pani również była świadoma, że takie działanie było nieprofesjonalne. Co więcej, uważam, że laborantka z pani doświadczeniem i na tak wysokim stanowisku powinna się bardziej kontrolować, zwłaszcza pracując na silnych odczynnikach. Gdyby ktokolwiek inny był zmuszony zwrócić pani uwagę reakcja byłaby taka sama? To spore nadużycie. – Cały czas na nią patrzył. Krótkie mrugnięcia nie przynosiły ulgi, czuła się zmiażdżona pod tym spojrzeniem. Kontynuował, chociaż zrobiło jej się już sucho w ustach. – Dodajmy do tego kwestię, może nie nadrzędną, ale jednak widoczną, braku kadrowego. Nie chciałbym być zmuszony do rezygnacji z pracowników z powodu pani niekontrolowanego zachowania. Wydaje mi się, że to jasne?  - zapytał, chociaż tak naprawdę nie oczekiwał odpowiedzi. Skinęła głową i zacisnęła palce na nadgarstku, łapiąc się na tym, że nerwowo skubie mankiet fartucha.
- Proszę odpowiedzieć  – polecił, a ona uświadomiła sobie, że jego spokojny ton nie jest ani trochę kojący, wręcz przeciwnie.
- Jest to dla mnie jasne, panie Schindler – odpowiedziała, unosząc głowę. Potem ponownie skupiła wzrok na książce. Zastanawiała się, czy to na pewno dobry moment na tę sprawę, ale nie miała wyjścia. Potencjalne korzyści były zbyt duże.
- Miałabym jeszcze jedną prośbę. Czy byłaby możliwość, żeby moje raporty były kierowane bezpośrednio do pana? Obawiam się o rzetelność oceny naczelnika Dougherty’ego. Zdaje pan sobie sprawę na jakich zasadach zostałam zatrudniona.  – Wychodziła z założenia, że Klemens wprowadził go w tę kwestię. Zastanawiała się, czy dał mu dostęp też do innych, bardziej ponurych i przerażających spraw. Poczuła, że kolejny gorzki uśmiech wypełza jej na usta, więc poruszyła nimi w taki sposób, jakby przed chwilą uszminkowała wargi.
- Myślałem o podobnym rozwiązaniu, przyznaję. Zatrudniliśmy panią dla rzetelnych informacji i wyników badań, ich autentyczność pozostaje kwestią nadrzędną – stwierdził, nie odrywając wzroku od jej twarzy. – Interesuje panią ta książka? – zapytał nieoczekiwanie, zauważając, że wbijała w nią spojrzenie prawie asekuracyjnie. Roxana zamrugała i podniosła wzrok, siłą rzeczy konfrontując się z jego oczyma. Jasne, piwne, zimne. Skinęła głową.
- Tak. Jej tytuł jest odrobinę kompatybilny z tematem moich prywatnych badań.
- Więc proszę ją pożyczyć. – Wręczył jej książkę, przesuwając ją palcami po blacie. Podziękowała skinieniem głowy, szacując, że odda mu ją najdalej za trzy dni, jednocześnie zadowolona i kompletnie zdezorientowana. Nie spodziewała się tego po wszystkim, co zdążył jej przekazać. Usłyszała stłumiony dźwięk telefonu schowanego w kieszeni fartucha.
- Mogę już iść? - zapytała i podniosła się, kiedy tylko zezwolił jej gestem na opuszczenie pokoju. Podchodząc do drzwi odblokowała ekran i wyświetliła otrzymaną wiadomość. Zatrzymała się. Poczuła jak sztywnieją jej kończyny.
Ikersen 03-33-23-333. 23.30” Miała wrażenie, że ze strachu rozbolały ją nawet kości.
Troian analizował zmiany zachodzące na widocznej z półprofilu twarzy kobiety. Uznał, że widok nagle blednącej albinoski jest równie ciekawy, co niepokojący. Zmarszczył brwi i wychylił się odrobinę zza biurka. Przyglądał jej się prawie analitycznie.
- Coś się stało, pani Gosslin? – zapytał, a ona mechanicznie pokręciła głową, czując jak przerażenie usztywniło jej kark. Zacisnęła zgrabiałe palce na książce.
- Wszystko w porządku, dziękuję. – Jej głos wydawał się należeć do kogoś innego. Wyszła, nie oglądając się na Schindlera. Nawet po drugiej stronie drzwi miała wrażenie, że czuje jego badawczy wzrok na swoich plecach.


*~*~*
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 04-11-2018, 12:24
RE: Numer [+18] - przez Miranda Calle - 04-11-2018, 19:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-11-2018, 18:38
RE: Numer [+18] - przez kubutek28 - 05-11-2018, 21:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-11-2018, 13:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-11-2018, 18:06
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-01-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-01-2019, 17:12
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-01-2019, 17:59
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-01-2019, 17:44
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-02-2019, 13:09
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-02-2019, 11:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-02-2019, 12:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-02-2019, 13:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-11-2018, 11:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-02-2019, 17:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-02-2019, 22:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-11-2018, 18:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-02-2019, 13:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-12-2018, 17:21
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-02-2019, 19:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-02-2019, 18:41
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-03-2019, 11:37
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-03-2019, 15:35
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 10-12-2018, 20:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-12-2018, 16:52
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 12-12-2018, 22:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-12-2018, 12:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-01-2019, 12:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-01-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-01-2019, 12:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-03-2019, 18:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-03-2019, 22:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-01-2019, 16:04
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-03-2019, 14:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-03-2019, 15:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-02-2019, 13:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-03-2019, 18:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-03-2019, 19:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-02-2019, 14:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-02-2019, 12:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-02-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-03-2019, 15:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-03-2019, 11:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-03-2019, 21:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-03-2019, 13:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-03-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-03-2019, 19:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-03-2019, 19:52
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-03-2019, 17:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-03-2019, 20:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-03-2019, 12:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-03-2019, 11:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-04-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-04-2019, 18:44
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-04-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-04-2019, 17:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-04-2019, 19:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-04-2019, 20:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-04-2019, 20:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-04-2019, 11:03
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-04-2019, 18:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-04-2019, 12:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-04-2019, 10:35
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-04-2019, 15:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-04-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-04-2019, 11:03
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-04-2019, 10:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-04-2019, 13:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-04-2019, 17:45
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-04-2019, 14:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-04-2019, 17:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-04-2019, 12:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-04-2019, 14:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-04-2019, 15:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-04-2019, 16:45
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-04-2019, 20:39
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-04-2019, 10:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-04-2019, 09:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-04-2019, 15:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-04-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-04-2019, 09:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-05-2019, 21:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-05-2019, 07:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-05-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-05-2019, 20:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-05-2019, 20:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-05-2019, 21:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-05-2019, 10:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-05-2019, 14:40
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 09-05-2019, 20:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-05-2019, 10:53
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 09-05-2019, 10:54
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-05-2019, 20:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 09-05-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 10-05-2019, 21:16
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-05-2019, 17:24
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 13-05-2019, 12:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-05-2019, 19:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-05-2019, 11:34
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-05-2019, 18:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-05-2019, 19:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-05-2019, 15:35
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-05-2019, 12:03
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-05-2019, 10:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-05-2019, 09:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 25-05-2019, 12:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-05-2019, 18:21
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 25-05-2019, 14:48
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-05-2019, 14:51
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-06-2019, 19:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-06-2019, 10:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-06-2019, 09:38
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-06-2019, 21:47
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-06-2019, 16:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-06-2019, 23:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-06-2019, 10:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-06-2019, 16:28
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-06-2019, 09:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-06-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-06-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-06-2019, 09:49
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 16-06-2019, 15:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-06-2019, 11:09
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-06-2019, 11:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-06-2019, 10:31
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-06-2019, 11:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-06-2019, 17:21
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-06-2019, 07:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-06-2019, 15:43
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-06-2019, 12:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-06-2019, 12:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-06-2019, 21:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-06-2019, 15:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-06-2019, 20:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-06-2019, 09:33
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-06-2019, 10:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-06-2019, 18:15
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-07-2019, 10:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-07-2019, 15:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-07-2019, 16:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-07-2019, 17:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-07-2019, 16:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-07-2019, 19:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-07-2019, 09:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-07-2019, 18:50
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-07-2019, 23:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-07-2019, 16:07
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-07-2019, 17:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-07-2019, 09:55
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-07-2019, 20:22
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-07-2019, 10:56
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-07-2019, 20:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-07-2019, 21:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-07-2019, 14:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 16-07-2019, 10:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-07-2019, 18:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-07-2019, 09:53
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-07-2019, 21:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-07-2019, 16:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-07-2019, 10:47
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-07-2019, 07:16
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-07-2019, 19:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-07-2019, 18:20
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-07-2019, 08:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-07-2019, 13:42
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-07-2019, 18:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-07-2019, 14:05
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-07-2019, 11:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-07-2019, 17:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-07-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-08-2019, 09:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 02-08-2019, 12:57
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-08-2019, 14:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-08-2019, 06:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-08-2019, 18:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-08-2019, 10:22
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-08-2019, 11:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-08-2019, 11:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-08-2019, 09:49
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-08-2019, 14:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-08-2019, 14:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-08-2019, 07:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-08-2019, 13:29
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-08-2019, 15:25
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-08-2019, 08:36
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-08-2019, 11:40
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-08-2019, 13:49
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 10-08-2019, 14:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-08-2019, 22:23
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-08-2019, 16:08
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-08-2019, 13:24
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-08-2019, 15:01
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-08-2019, 10:38
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-08-2019, 14:56
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-08-2019, 19:16
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-08-2019, 22:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-08-2019, 09:59
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-08-2019, 16:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-08-2019, 19:32
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 21-08-2019, 13:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-08-2019, 21:49
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-08-2019, 14:20
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-08-2019, 13:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-08-2019, 16:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 25-08-2019, 15:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 25-08-2019, 20:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 26-08-2019, 18:15
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-08-2019, 19:24
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-08-2019, 14:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-08-2019, 09:13
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-08-2019, 11:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-08-2019, 12:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 01-09-2019, 10:11
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 01-09-2019, 19:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 02-09-2019, 11:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-09-2019, 10:59
RE: Numer [+18] - przez Ahab - 01-09-2019, 17:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-09-2019, 16:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-09-2019, 10:02
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-09-2019, 14:59
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 05-09-2019, 16:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 08-09-2019, 11:00
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-09-2019, 19:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-09-2019, 10:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 12-09-2019, 09:12
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 12-09-2019, 19:35
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-09-2019, 08:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-09-2019, 15:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 15-09-2019, 18:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 16-09-2019, 10:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-09-2019, 09:07
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 19-09-2019, 18:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 19-09-2019, 21:00
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-09-2019, 07:06
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-09-2019, 21:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-09-2019, 21:22
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-09-2019, 15:06
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-09-2019, 20:20
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 26-09-2019, 09:09
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-09-2019, 18:46
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-09-2019, 20:54
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 29-09-2019, 10:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-09-2019, 17:52
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-09-2019, 17:14
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-10-2019, 09:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 03-10-2019, 12:19
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-10-2019, 13:27
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 06-10-2019, 10:50
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 06-10-2019, 18:44
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-10-2019, 09:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 07-10-2019, 12:08
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-10-2019, 15:30
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-10-2019, 13:30
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-10-2019, 18:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-10-2019, 09:28
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 11-10-2019, 09:34
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 13-10-2019, 19:17
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 13-10-2019, 20:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-10-2019, 10:34
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-10-2019, 16:12
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-10-2019, 12:10
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-10-2019, 09:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 17-10-2019, 18:22
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-10-2019, 12:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-10-2019, 15:58
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-10-2019, 07:02
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 20-10-2019, 13:09
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 20-10-2019, 18:32
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-10-2019, 21:18
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-10-2019, 13:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 23-10-2019, 19:02
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-10-2019, 09:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 27-10-2019, 21:51
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-10-2019, 11:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 27-10-2019, 12:00
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 28-10-2019, 11:13
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 28-10-2019, 19:39
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 29-10-2019, 16:55
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 30-10-2019, 18:26
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 30-10-2019, 21:11
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-10-2019, 09:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 31-10-2019, 17:17
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 31-10-2019, 21:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 03-11-2019, 11:19
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 04-11-2019, 20:48
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 04-11-2019, 21:48
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 05-11-2019, 11:31
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 07-11-2019, 10:37
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 08-11-2019, 23:10
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 09-11-2019, 18:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 10-11-2019, 12:15
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 10-11-2019, 17:07
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 11-11-2019, 18:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 14-11-2019, 10:42
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 14-11-2019, 16:41
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 15-11-2019, 15:33
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 17-11-2019, 17:47
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 18-11-2019, 13:04
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 18-11-2019, 17:26
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 21-11-2019, 10:18
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 21-11-2019, 21:45
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 22-11-2019, 17:46
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-11-2019, 21:17
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-11-2019, 23:57
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 24-11-2019, 21:38
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-11-2019, 21:58
RE: Numer [+18] - przez Gunnar - 22-03-2020, 15:29
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 23-03-2020, 13:51
RE: Numer [+18] - przez D.M. - 24-11-2019, 20:32
RE: Numer [+18] - przez Eiszeit - 24-11-2019, 21:35
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 19-03-2020, 13:06
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Gunnar - 19-03-2020, 17:53
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez D.M. - 19-03-2020, 17:45
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 19-03-2020, 18:31
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 20-03-2020, 09:18
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez D.M. - 20-03-2020, 15:30
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 07-04-2020, 19:37
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Gunnar - 08-04-2020, 10:52
RE: Numer [+18] (CAŁOŚĆ) - przez Eiszeit - 08-04-2020, 18:35

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości