23-01-2019, 13:24
(10-11-2018, 18:06)Eiszeit napisał(a): Rozdział II - część pierwsza i drugaTo jedno zdanie bym podzielił i duża litera w komentarzu do wypowiedzi.
- W zasadzie to nigdy go nie widziałam. Wynajmuje mi to mieszkanie po okazyjnej cenie, mamy układ, że przychodzą tu jego paczki. Odbiera je raz na jakiś czas, kiedy jestem w pracy. Nie pozmieniałam zamków. Płacę w terminie, on mi się nie narzuca. To pierwsza taka sytuacja, że prosi o przenocowanie kogoś znajomego. – Posłała jej uśmiech, urządzenie umilkło.
(10-11-2018, 18:06)Eiszeit napisał(a): - Proszę, koktajl z prawie-owoców. – Lokatorka zaszczebiotała i przeszła do salonuTu podobnie. Chyba już pisałem o zapisie dialogów, także nie będę wynotowywał kolejnych miejsc, by nie zaburzać sobie przyjemności z płynnego czytania
(10-11-2018, 18:06)Eiszeit napisał(a): Słysząc komentarze kolejnych dziennikarzy po raz kolejny poczuła, że cofnięto ją na sam początek planszy, pozbawiając wszystkich punktów, które uzbierała w trakcie rozgrywki.Ładne porównanie.
(10-11-2018, 18:06)Eiszeit napisał(a): Wbiła wzrok w palce mężczyzny gdy sięgnął do kieszeni i napięła się gotowa do ucieczki, ale wyjął jedynie małą buteleczkę.Brakująca literka
Masz bardzo przyjemny styl pisania. Opisy lokacji z perspektywy bohaterki bardzo mi się podobają. Postacie wyraziste i wiarygodne, zwłaszcza te kobiece, choć "haker" to też ciekawie zbudowana postać.
Historia wciąga.
Pozdrawiam