Udało się bardzo dobrze
będąc w wojsku - jesień 1978 wpadł mi w ręcę wiersz Nowaka i tyle spamiętałem
Oczekiwanie
W takie wieczory na nic się nie czeka,
słucha się dzwonka, co u sani brzęczy,
smaga się konie, biegnące z daleka
po horyzontu skrzypiącej obręczy.
Po co się martwić, głos twój nie wywoła
miłego chłopca na odległość źrenic.
Jeszcze wyjść można z krajobrazu koła,
ale nie można jego smutku zmienić.
będąc w wojsku - jesień 1978 wpadł mi w ręcę wiersz Nowaka i tyle spamiętałem
Oczekiwanie
W takie wieczory na nic się nie czeka,
słucha się dzwonka, co u sani brzęczy,
smaga się konie, biegnące z daleka
po horyzontu skrzypiącej obręczy.
Po co się martwić, głos twój nie wywoła
miłego chłopca na odległość źrenic.
Jeszcze wyjść można z krajobrazu koła,
ale nie można jego smutku zmienić.