09-03-2018, 10:18
(28-02-2018, 02:54)Miranda Calle napisał(a):W zasadzie obyłoby się bez "moi", ale nie brzmi źle. To tak opcjonalnie.Z pogardą patrzyłem, jak moi kumple się do niej łaszą.
(28-02-2018, 02:54)Miranda Calle napisał(a):Bliskie powtórzenia zaimków.Do tej pory nie wiem, jak mnie dostrzegła w ciemnym kącie, gdzie nudziłem się strasznie nad kuflem odgazowanego piwa. Usiadła koło mnie (obok) i do końca imprezy gadała tylko ze mną.
(28-02-2018, 02:54)Miranda Calle napisał(a):Biorąc pod uwagę statystyki to studia, to trochę późno jak na pierwszy raz No ale rozumiem, bohater nieśmiałyI tak się zaczęło: wspólne wypady, kino, spacery, i wreszcie nasz cholerny pierwszy raz.
(28-02-2018, 02:54)Miranda Calle napisał(a):No to się student jednak rozkręciłByła po prostu jedną z kolejnych kobiet na mojej drodze. Ale dała mi córkę, najdroższą istotę, dzięki której z dzieciaka stałem się ojcem. Żeby jej nie stracić, musiałem poślubić jej matkę.
(28-02-2018, 02:54)Miranda Calle napisał(a):Bliskie powtórzenia zaimków.Im bardziej mi ubliżała, tym goręcej mi się robiło.
Rozłączyła się i podeszła do mnie. Objęła i wtuliła we mnie.
(28-02-2018, 02:54)Miranda Calle napisał(a):Literówka.Żeby tylko ma fizycznym podobieństwie się skończyło.
Portale społecznościowe przyczyniły się do odżycia wielu dawnych znajomości skutkując nieraz romansami, zdradami i rozwodami.
Strzeżcie się facebooka
Ale wiem, że to nie o fb opowiadanie było
Myślę, że psychologicznie realistyczne. Na koniec nie spodziewałem się "petardy" ale czy byłą tu potrzebna? Nie czuje się rozczarowany zakończeniem. Wręcz przeciwnie. Bardzo pomysłowe i realistyczne.
Warsztatowo wymaga bardzo drobnej kosmetyki.
Ostateczna ocena - 5/5