28-01-2018, 21:09
Ani mruknę, słowo.
Kotkovsky też zresztą jest na etapie nauki - i będzie nawet wówczas jeśli osiągnie mistrzostwo.
Bo stagnacja to ponoć cofanie się w rozwoju.
Swoją drogą chyba rozumiem "zmienne stany ducha" - moga zreszta byc inspiracją, paliwem dla twórczości.
Lecz jeśli Miranda chce być zawodowa pisarką to nie powinny one nadawać głównego tonu formie i treści - chyba.
Kotkovsky też zresztą jest na etapie nauki - i będzie nawet wówczas jeśli osiągnie mistrzostwo.
Bo stagnacja to ponoć cofanie się w rozwoju.
Swoją drogą chyba rozumiem "zmienne stany ducha" - moga zreszta byc inspiracją, paliwem dla twórczości.
Lecz jeśli Miranda chce być zawodowa pisarką to nie powinny one nadawać głównego tonu formie i treści - chyba.