19-03-2017, 21:50
No cóż. Nie sądzę, że aż tak prostą... Kobiety nie bywają proste .
Żulietta? A to tylko taka gra słów. Żul - Żulietta. W sumie ładniej niż Żulica. Nawet nie mój patent, tylko z "Baśni o Ludziach z tąd". Kogo zabił metaforycznie bohater? O ile jestem w stanie prawidłowo podążać po niebotycznych mostach szaleństwa ukrytych w umyśle autora, to lepszą część siebie. Tą która wierzy w różne fajne rzeczy na tym świecie. A Żul i Żulietta? No cóż, fajna para. Ale oni w tej historii byli realni. Ktoś przecież musi być filozofem, a może czasem i antyfilozofem.
Pozdrawiam serdecznie.
P.S. Czemu nazywałaś mnie Płazem? Zaręczam, nie jestem oślizły .
Żulietta? A to tylko taka gra słów. Żul - Żulietta. W sumie ładniej niż Żulica. Nawet nie mój patent, tylko z "Baśni o Ludziach z tąd". Kogo zabił metaforycznie bohater? O ile jestem w stanie prawidłowo podążać po niebotycznych mostach szaleństwa ukrytych w umyśle autora, to lepszą część siebie. Tą która wierzy w różne fajne rzeczy na tym świecie. A Żul i Żulietta? No cóż, fajna para. Ale oni w tej historii byli realni. Ktoś przecież musi być filozofem, a może czasem i antyfilozofem.
Pozdrawiam serdecznie.
P.S. Czemu nazywałaś mnie Płazem? Zaręczam, nie jestem oślizły .
corp by Gorzki.