Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
W maluszkowym świecie /part three/
#3
O wprost przeciwnie. Motyw jest na swoim miejscu. Mirek nie pisze jednak oczywistych oczywistości. No fakt, może zamiast "Żulica" ładniej byłoby "Żulietta", tak jakby bardziej światowo Wink.

Kobieta na którą czekał bohater jest nieistotna. W kontekście tego opowiadania ma znaczenie jedynie to, że nie przyszła. W "tu i teraz" bohatera tylko to się liczy.

Do uniwersum Mirka trzeba się ciut przystosować. To nie jest Mirando ładny świat. Gdyby opowiedzieć w nim bajkę o krasnoludkach i sierotce Marysi, to pewnie wredne pokurcze wydymały by dziewczynkę, nie patrząc na to że nieletnia. No może potem, w przypływie litości, jakoś by jej tam pomogli się ustawić. Taki już Mirków świat, taka jego uroda.

Nie mniej jednak teksty potrafi pisać klimatyczne i za to Go cenię.

Miałem się przyczepić do sceny walki, że bardziej psychologiczna niż dynamiczna, no ale to przecież nie opowiadanie akcji.

Pozdrawiam serdecznie.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
W maluszkowym świecie /part three/ - przez mirek13 - 19-03-2017, 10:14
RE: W maluszkowym świecie /part three/ - przez gorzkiblotnica - 19-03-2017, 15:23

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości