13-11-2016, 11:26
Risk przebrany za kobietę - hahaha.
Uwielbiam abstrakcyjne teksty. Przyznam, że po pierwszym fragmencie byłam nieco sceptycznie nastawiona, ale widzę, że świetnie się czujesz pisząc coś takiego, bo też ja, jako czytelnik, z przyjemnością poruszam się po utworze.
Trochę mały nacisk na głównego bohatera, przez co czasem odechciewa się śledzić jego konkretnie i tonie się w wydarzeniach wokół, a czasem wręcz odrywa myśli od sensu i tylko przyswaja się obrazy. Dobrze, że był wątek kobiety od róż, to wyraźnie trzymało w tekście, zakotwiczało koncentrację. Ale wątek już rozwiązany, więc ciekawa jestem, co teraz wymyślisz.
Uwielbiam abstrakcyjne teksty. Przyznam, że po pierwszym fragmencie byłam nieco sceptycznie nastawiona, ale widzę, że świetnie się czujesz pisząc coś takiego, bo też ja, jako czytelnik, z przyjemnością poruszam się po utworze.
Trochę mały nacisk na głównego bohatera, przez co czasem odechciewa się śledzić jego konkretnie i tonie się w wydarzeniach wokół, a czasem wręcz odrywa myśli od sensu i tylko przyswaja się obrazy. Dobrze, że był wątek kobiety od róż, to wyraźnie trzymało w tekście, zakotwiczało koncentrację. Ale wątek już rozwiązany, więc ciekawa jestem, co teraz wymyślisz.