04-01-2018, 16:26
Myślę, że należy Wam się słowo wyjaśnienia, szczególnie, że miałam w Was stałych czytelników, którzy komentowali, motywowali do dalszego pisania, ale też dawali cenne uwagi - bo nic tak nie rozwija autora jak konstruktywna krytyka jego twórczości.
Alicja pozostaje w stanie zawieszenia i szczerze, to nie bardzo widzę dla niej przyszłość.
Czemu? Pewnie temu, że fantastyka mi się przejadła i zapragnęłam napisać coś bardziej realistycznego, gdzie złe rzeczy robią ludzie, a nie demony, duchy itd. Próbowałam, ale nie udało mi się z powrotem za nią zabrać.
Od 1. stycznia udało mi się przezwyciężyć prawie 5-cio miesięczny zastój i pracuję nad pomysłem, który już od początku jesieni chodzi mi po głowie.
Jeszcze raz dziękuje wszystkim i każdemu z osobna za cenne uwagi i motywację do tworzenia historii Alicji. Bo nawet jeśli niedokończona, to dała mi możliwość rozwijania warsztatu pisarskiego.
Alicja pozostaje w stanie zawieszenia i szczerze, to nie bardzo widzę dla niej przyszłość.
Czemu? Pewnie temu, że fantastyka mi się przejadła i zapragnęłam napisać coś bardziej realistycznego, gdzie złe rzeczy robią ludzie, a nie demony, duchy itd. Próbowałam, ale nie udało mi się z powrotem za nią zabrać.
Od 1. stycznia udało mi się przezwyciężyć prawie 5-cio miesięczny zastój i pracuję nad pomysłem, który już od początku jesieni chodzi mi po głowie.
Jeszcze raz dziękuje wszystkim i każdemu z osobna za cenne uwagi i motywację do tworzenia historii Alicji. Bo nawet jeśli niedokończona, to dała mi możliwość rozwijania warsztatu pisarskiego.