05-11-2016, 00:20
Wiesz, Gorzki, co do starcia 70 vs 20, to można założyć, że:
a) 20 z zaburzeniami nastroju nie widzi sensu w oddychaniu, a co tu mówić o stawianiu oporu albo bardziej dynamicznych ruchach
b) psychotropy
c) 70 naprawdę dobrze się trzyma (w swoim krótkim stażu prawie-zawodowym sama natknęłam się na staruszki, których bym nie chciała wkurzyć, czasem byle chuchro może Cię "przypadkiem zdzielić", nawet wierzgnięcie przy zmianie pieluchy bywa zabójcze )
d) wszystko na raz
Chciałam podzielić swoimi wyobrażeniami, bo przyznaję, że również spodziewałam się, iż Alicja utrze nosa Jolce i po sprawie, a może nawet babsko przytemperuje.
Też w sumie nie chcę mówić hop, bo rok temu pisałam coś podobnego (nie publikowałam) i korci mnie, żeby wywołać wilka z lasu, ale staram się cierpliwie czekać.
a) 20 z zaburzeniami nastroju nie widzi sensu w oddychaniu, a co tu mówić o stawianiu oporu albo bardziej dynamicznych ruchach
b) psychotropy
c) 70 naprawdę dobrze się trzyma (w swoim krótkim stażu prawie-zawodowym sama natknęłam się na staruszki, których bym nie chciała wkurzyć, czasem byle chuchro może Cię "przypadkiem zdzielić", nawet wierzgnięcie przy zmianie pieluchy bywa zabójcze )
d) wszystko na raz
Chciałam podzielić swoimi wyobrażeniami, bo przyznaję, że również spodziewałam się, iż Alicja utrze nosa Jolce i po sprawie, a może nawet babsko przytemperuje.
Też w sumie nie chcę mówić hop, bo rok temu pisałam coś podobnego (nie publikowałam) i korci mnie, żeby wywołać wilka z lasu, ale staram się cierpliwie czekać.