29-07-2016, 16:29
(29-07-2016, 15:53)Magiczny napisał(a): Obawiam się, że sławę postaci zarówno tych fikcyjnych jak i prawdziwych nie powinno oceniać się przez ilość książek im poświęconych. Zwyczajnie jest to niemiarodajne. Uważam wręcz, że nawet takie Pokemony mogą obecnie stawać w szranki z Jezusem jeśli idzie o rozpoznawalność.
Ps. gdyby nie 6 post ciężko byłoby mi powiązać informację z pierwszego z Biblią. Myślę, że niezwykłość wcale nie jest związana z jej treścią. Istnieją przecież także inne Święte Księgi takie jak choćby: Koran, Adi Granth, Daodejing, czy nawet ustne przekazy (które później zostały spisane) poświęcone Buddyzmowi. Wielkość danego pisma uzależniona jest od ilości wyznawców, a nie mądrości w nim zawartych.
Gdyby autor był nazistą lub gdyby nazista miał wskazać źródło swej inspiracji z pewnością nie byłaby to Biblia, a całkiem możliwe, że Mein Kampf.
Dodam, że ta ostatnia po dziś dzień także przetrwała w stanie niezmienionym, jeśli ma to jakieś znaczenie.
Biblia jest najbardziej rozpowszechnioną książką w dziejach” (The World Book Encyclopedia).
http://www.rumburak.friko.pl/BIBLIA/publ...ens/03.php
http://wiadomosci.onet.pl/tablica/biblia...watek.html
Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka. Bo prawdziwy Bóg podda wszelki uczynek osądzeniu w związku z każdą ukrytą rzeczą, czy to dobrą, czy złą. ( Kaznodziei 12: 13,14 )