28-05-2016, 18:40
Mój drogi
Po pierwsze, proszę nie zwracać się do czarownicy per pani.
Po drugie:
Moje uwagi nie są krytyką, bo nie czuję się na siłach żeby kogokolwiek krytykować. Czytając, wyłapuję momenty, które brzmią dla mnie jakoś nienaturalnie, nielogicznie, niespójnie. Ale dla mnie - nie znaczy, że dla wszystkich. Dlatego zaznaczyłam, że to, co napiszę odnośnie tekstu nie jest oczywistym błędem autora, tylko zapaloną podczas czytania żaróweczką, która może, ale nie musi przyczynić się do ulepszenia tekstu. Ogólnie widzę, że wiesz o wiele więcej ode mnie z teorii języka polskiego. Jednak teoria teorią, a jak mi coś nie pasi, to po prostu o tym piszę. Nie jestem polonistką, literatką, ani żadnym autorytetem w tej dziedzinie. Bawię się tylko w pisanie, więc pewnie moje komentarze faktycznie mają niską wartość.
W sumie to teraz się boję skomentować kolejnej części, żebyś mi znów nie wytknął błędów w komentowaniu
Po pierwsze, proszę nie zwracać się do czarownicy per pani.
Po drugie:
Cytat:Tak więc krytyka na siłę, choć doceniam.
Moje uwagi nie są krytyką, bo nie czuję się na siłach żeby kogokolwiek krytykować. Czytając, wyłapuję momenty, które brzmią dla mnie jakoś nienaturalnie, nielogicznie, niespójnie. Ale dla mnie - nie znaczy, że dla wszystkich. Dlatego zaznaczyłam, że to, co napiszę odnośnie tekstu nie jest oczywistym błędem autora, tylko zapaloną podczas czytania żaróweczką, która może, ale nie musi przyczynić się do ulepszenia tekstu. Ogólnie widzę, że wiesz o wiele więcej ode mnie z teorii języka polskiego. Jednak teoria teorią, a jak mi coś nie pasi, to po prostu o tym piszę. Nie jestem polonistką, literatką, ani żadnym autorytetem w tej dziedzinie. Bawię się tylko w pisanie, więc pewnie moje komentarze faktycznie mają niską wartość.
W sumie to teraz się boję skomentować kolejnej części, żebyś mi znów nie wytknął błędów w komentowaniu