06-05-2010, 21:25
Czyta się bardzo fajnie, płynnie, szybciutko, bez potknięć. Miejscami jest zabawnie, nie wiem, czy tak właśnie być miało.
Kilka uwag.
Wpatrywałem się w te niesamowite zjawisko,
to niesamowite zjawisko
gluty wylatują mi z otworu gębowego i skapują na buty
jest rym gluty/buty
Zdecydowanie nadużywasz się. Czasem można tak zbudawać zdanie, że go nie będzie.
Pozdrawiam.
Kilka uwag.
Wpatrywałem się w te niesamowite zjawisko,
to niesamowite zjawisko
gluty wylatują mi z otworu gębowego i skapują na buty
jest rym gluty/buty
Zdecydowanie nadużywasz się. Czasem można tak zbudawać zdanie, że go nie będzie.
Pozdrawiam.
Jaki będzie po nas ślad? Co zostanie, a co zginie?
Tysiąc zalet, milion wad, biały ekran w pustym kinie...
Tysiąc zalet, milion wad, biały ekran w pustym kinie...