2012,5

[Triss]

Cóż. Aktualnie jestem w trakcie lektury "Bastionu" Stephena Kinga, więc od jakiegoś czasu żyję właśnie takim klimatem - opustoszały, postepidemiologiczny świat i samotni, błąkający się po jego ruinach bohaterowie.
I jakkolwiek sama wpadam w depresję, że nigdy nie będę w stanie tak dobrze oddać żadnego klimatu, tak Tobie wyszło to całkiem nieźle jak na tak zminimalizowaną formę
Cały czas jest bardzo ciekawie, potrafisz bardzo dobrze budować i odmalowywać poszczególne sceny

Błędy:
Jeszcze z poprzedniego fragmentu: półkowniku - pułkowniku !!!

Z nowej części:
Cisną nim - Cisnął nim

iż był przekonany że nawet martwi, mieszkańcy powinni powstać z grobów
iż był przekonany, że nawet martwi mieszkańcy powinni powstać z grobów
albo
iż był przekonany, że nawet martwi, mieszkańcy powinni powstać z grobów
- w zależności od kontekstu

Gdy podszedł do wybitego okna poczuł ohydny zapach zgnilizny
Gdy podszedł do wybitego okna, poczuł ohydny zapach zgnilizny

Pakował wszystko co znalazł i wynosił na zewnątrz
Pakował wszystko, co znalazł i wynosił na zewnątrz

To tyle na razie