Zacznę od kilku błędów, które znalazłem.
Ponadto nie pasuje mi kropka pomiędzy "to” a "Gdzie". W takiej formie drugie zdanie traci sens jako oznajmujące i brzmi jak pytanie. Ale jeżeli zamiast tej kropki wstawisz przecinek, to będzie ok.
To tyle.
Muszę Ci powiedzieć, że bardzo "grasz" na ciekawości czytelników .
Już w poprzednim rozdziale niby coś wyjaśniasz, ale nie do końca; tu jest już prawie "widno", ale wciąż nie podajesz dostatecznej ilości szczegółów i przyczyn całej tej afery. Jeżeli myśląc o "przepisaniu" miałeś ochotę dopowiedzieć coś więcej w tej materii, to nie rób tego.
Myślę, że zbyt wczesne zaspokojenie ciekawości czytelników zburzyło by dosyć misternie budowane napięcie i co za tym idzie kompozycję utworu jako całości.
A że jestem Kot, z przyrodzenia ciekawska istota, już nie mogę się doczekać
odpowiedzi na wszystkie pytania, które nawarstwiały się waz z kolejnymi rozdziałami i mam nadzieję, że dalszy ciąg opowiadania je przyniesie.
Chociaż pozostawienie czytelnikowi pola do wykazania się wyobraźnią i wyjaśnienie nie do końca wszystkiego, też może być środkiem literackim ...
Pod warunkiem, że stosuje się go z umiarem.
Cytat:Zaprojektowała je jedna firma "In Future", były uproszczone do granic możliwości a komponenty produkowano na całym świecie i zwożone do miejsc takich jak to. Gdzie maszyny i technicy montowali te kolosy.Wyrzucił bym słowo "jedna" a w wyrazie "zwożone" masz literówkę: powinno być "zwożono".
Ponadto nie pasuje mi kropka pomiędzy "to” a "Gdzie". W takiej formie drugie zdanie traci sens jako oznajmujące i brzmi jak pytanie. Ale jeżeli zamiast tej kropki wstawisz przecinek, to będzie ok.
Cytat:kolosa spoczywającego na piasku kilak kilometrów dalej"Kilka".
To tyle.
Muszę Ci powiedzieć, że bardzo "grasz" na ciekawości czytelników .
Już w poprzednim rozdziale niby coś wyjaśniasz, ale nie do końca; tu jest już prawie "widno", ale wciąż nie podajesz dostatecznej ilości szczegółów i przyczyn całej tej afery. Jeżeli myśląc o "przepisaniu" miałeś ochotę dopowiedzieć coś więcej w tej materii, to nie rób tego.
Myślę, że zbyt wczesne zaspokojenie ciekawości czytelników zburzyło by dosyć misternie budowane napięcie i co za tym idzie kompozycję utworu jako całości.
A że jestem Kot, z przyrodzenia ciekawska istota, już nie mogę się doczekać
odpowiedzi na wszystkie pytania, które nawarstwiały się waz z kolejnymi rozdziałami i mam nadzieję, że dalszy ciąg opowiadania je przyniesie.
Chociaż pozostawienie czytelnikowi pola do wykazania się wyobraźnią i wyjaśnienie nie do końca wszystkiego, też może być środkiem literackim ...
Pod warunkiem, że stosuje się go z umiarem.