Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
(nie)Propagowanie polskiego heroizmu
#25
Węgrzy także mieli husarię, po sukcesach naszych husarzy Rosjanie próbowali swoich sił z tą jednostką. No i cytując z historia.org:
Cytat:Przyczyny były i złożone, i uniwersalne zarazem. Wysokie morale husarzy, bardzo dobre wyposażenie i wyszkolenie, duże doświadczenie, dobre dowodzenie… To podstawowe czynniki, które każdej armii i formacji wojsk w historii wojen pomagały zwyciężać. Pomagały i husarii. Pewną specyfiką husarii było to, że kontynuowała ona tradycje jazdy rycerskiej, gdy ta zanikała (aż w końcu zginęła) już w Europie. Mogła więc husaria w pewnych okresach i pewnych wojnach być swego rodzaju nowością dla przeciwnika z którym przyszło jej walczyć. Pojawiający się w takiej sytuacji element zaskoczenia można było odpowiednio wykorzystać. Charakterystyczne jest to, że swoje największe sukcesy odnosiła husaria wtedy, gdy przeciwnik – nie doceniając husarii, czy też po prostu nie znając jej możliwości – wychodził w otwarte pole i tam próbował jej stawić czoło (np. pod Kircholmem 27 IX 1605, czy też pod Chocimiem 7 IX 1621).

Moim zdaniem była to po prostu elita, której mogliśmy wystawić tyle, że pełniła funkcje osobnych oddziałów.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
(nie)Propagowanie polskiego heroizmu - przez Delside - 21-01-2016, 16:52
RE: (nie)Propagowanie polskiego heroizmu - przez Delside - 25-01-2016, 11:07

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości