28-12-2015, 22:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-12-2015, 22:37 przez sithisdagoth.)
Nie sądzę by w razie wypadku, gdy pomoc nie dotrze do poszkodowanego natychmiastowo, bezpiecznie jest liczyć na 'mechanizmy wyrównawcze'. Zwłaszcza gdy już nastąpiło ryzyko niedotlenienia, lub gdy uszkodzenia ciała są tak duże, że nie można natychmiastowo zatrzymać utraty krwi.
Lekarze także nie mogą mieć pewności czy osoba, którą leczą, nie ma żadnych chorób, które negatywnie wpływają na zawartość erytrocytów we krwi: wszelkie choroby szpiku kostnego, anemia. U takiej osoby dalsze rozcieńczanie krwi nic nie da i szybko nastąpi śmierć mózgu w wyniku niedotlenienia, lub przynajmniej trwałe uszkodzenia.
Ps. Podajesz link do artykułu o przetaczania krwi na stronie dla ŚJ. Już nawet nie próbujesz być obiektywny. To tak jakbyś bronił partii politycznej artykułami ze strony tejże partii.
Lekarze także nie mogą mieć pewności czy osoba, którą leczą, nie ma żadnych chorób, które negatywnie wpływają na zawartość erytrocytów we krwi: wszelkie choroby szpiku kostnego, anemia. U takiej osoby dalsze rozcieńczanie krwi nic nie da i szybko nastąpi śmierć mózgu w wyniku niedotlenienia, lub przynajmniej trwałe uszkodzenia.
Ps. Podajesz link do artykułu o przetaczania krwi na stronie dla ŚJ. Już nawet nie próbujesz być obiektywny. To tak jakbyś bronił partii politycznej artykułami ze strony tejże partii.
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.