26-12-2015, 23:22
Oczywiście, że będę kwestionował porządek prawny, który bez większych powodów ingeruje w życie ludzi.
Próbujesz insynuować, że to Biblia jest źródłem wszelkiej moralności?
Mój system moralny wynika z prostej matemaryki:
Szkodzi komuś (w niewyimaginowany sposób) - złe.
Nikomu nie szkodzi - w czym problem?
Nie potrzeba do tego żadnej księgi.
Próbujesz insynuować, że to Biblia jest źródłem wszelkiej moralności?
Mój system moralny wynika z prostej matemaryki:
Szkodzi komuś (w niewyimaginowany sposób) - złe.
Nikomu nie szkodzi - w czym problem?
Nie potrzeba do tego żadnej księgi.
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.