25-12-2015, 23:33
Nie wiem jak wy ale ja nie potrzebuję żadnej świętej książki by wiedzieć co jest złe a co dobre.
No i nie mam na tyle przerośniętego ego by twierdzić, że to, co dla mnie jest złe jest też złe dla każdego innego.
Przykład - sam nie mógłbym i nie chciałbym żyć w związku poligamicznym, ale nie znaczy to, że muszę piętnować i nawracać ludzi, którym to odpowiada.
Jeśli ktoś, lub coś mówi mi, że coś jest złe to zamiast natychmiast przytakiwać zadaję sobie pytanie: 'dlaczego?'.
Rób to co ci pasuje i nie krzywdź przy tym innych - etos etyczny w jednym zdaniu.
No i nie mam na tyle przerośniętego ego by twierdzić, że to, co dla mnie jest złe jest też złe dla każdego innego.
Przykład - sam nie mógłbym i nie chciałbym żyć w związku poligamicznym, ale nie znaczy to, że muszę piętnować i nawracać ludzi, którym to odpowiada.
Jeśli ktoś, lub coś mówi mi, że coś jest złe to zamiast natychmiast przytakiwać zadaję sobie pytanie: 'dlaczego?'.
Rób to co ci pasuje i nie krzywdź przy tym innych - etos etyczny w jednym zdaniu.
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.