18-12-2015, 14:16
Troszkę prawdy jest, w tym co napisałeś, z akcentem na troszkę. Nie ma co demonizować. Jacy ludzie, takie święta .
Poza tym, to okazja do rodzinnych spotkań - cenię ją sobie. Jezus, urodził się gdzieś kiedyś. Dla mnie to zwykła umowa, że obchodzimy pamiątkę w taki a nie inny dzień. A że było inaczej i kiedy indziej? I co z tego... przecież nie o to chodzi.
Poza tym, to okazja do rodzinnych spotkań - cenię ją sobie. Jezus, urodził się gdzieś kiedyś. Dla mnie to zwykła umowa, że obchodzimy pamiątkę w taki a nie inny dzień. A że było inaczej i kiedy indziej? I co z tego... przecież nie o to chodzi.