Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Budowanie porządku światowego na piasku
Cytat:Jeśli poruszać się w kręgu wiary i religii, to największym z sukcesów szatana, jest sprawić by ludzie wierzyli, że ani jego, ani Boga nie ma.
A dlaczego mieliby wierzyć, że są?
Uwierz mi, hatifnatowie za twoją szafą też triumfują, że w nich nie wierzysz, i mechacą ci skarpetki.
Cytat:Miriad:
Termin "zboczenie" nigdy nie figurował w terminologii medycznej, a szczególnie psychologicznej, czy psychiatrycznej.
Oczywiście, że figurował. Obok dewiacji i perwersji. Dotycząc seksualności, wskazywał na nowoczesny termin "parafilia".
Cytat:Termin zaś orientacja, został uwypuklony po wykreśleniu homoseksualizmu ze spisu chorób. No bo wcześniej było to po prostu zaburzenie zaliczane bodaj do grupy parafilii (razem, przypominam, z pedofilią, zoofilią i pozostałymi filiami). Napisane było pierwotnie, że homoseksualizm jest "zaburzeniem orientacji seksualnej". Po wykreśleniu "zaburzenia" (wszak pedziowie nie chcą uchodzić za zaburzonych), zostało samo "orientacja seksualna".
Bardzo mylnie mędrkujesz i pod prąd prawdzie. Nie idzie i nie szło nigdy w żadnej w zasadzie szanującej się nauce o poprawność polityczną i upodobanie się masom; nie do tego stopnia, żeby burzyć, w imię tego, przyjęte paradygmaty. To cecha religii, nie nauki, a choć nierzadka (bo praktyczna, dla religii lukratywna) to jednocześnie stojąca bok w bok przy zupełnie odwrotnej, konserwatywnej mianowicie i ośloupartej postawie.
Nauka posuwa się do przodu, religia głównie tkwi tam, gdzie się uparła osadzić - i dobrze, i źle, bo przynajmniej leży to w jej podstawach i sobie zatem nie przeczy (zbyt często) a zarazem dawno by poszła w diabły, gdyby z duchem czasu i wzrostem świadomości jednak nie szła zupełnie wcale. Więc aż tak głupia nie jest - i trochę sobie robi na przekór. To zatem "dobrze". Gorzej, że to tylko nam wszystkim szkodzi, bo wciąż jest tolerowana. Ale to oczywiście moje zdanie.
Wracając jednak do głównej myśli: Nauka ewoluuje, wzbogaca się, zakopuje dawne odkrycia, którym zdołała z czasem zadać kłam i w prawie doświadczeń i eksperymentów się zwyczajnie poprawić i udoskonalić. Sęk w tym, aby się uczyć oraz do potknięć przyznawać, aniżeli echem być dla raz wykrzyczanych andronów, tudzież prawidłom raczej nieuzasadnionym.
Cytat:Po raz ostatni Miriad, bo ta dyskusja staje się już jałowa: Nie myślę prześladować osób homoseksualnych.
Ale ja ci oświadczam, że prześladujesz je w ten sam sposób, gdybym ja ci bronił nagle kochać po heterosku.
Cytat:Sama skłonność, tak homoseksualna, czy pedofilska, nie jest czymś zasługującym na naganę.
Więc gdzie grzech myśli? - to raz.
A dwa: to dlaczego kościół tę skłonność piętnuje? Ktoś oświadcza, że jest gejem i się nie wstydzi swojej skłonności - jeszcze się, powiedzmy, nie sodomizuje - ale mądrze nie da sobie wmówić choroby "bo tak powiedział Nikt", a nawet czynnie nawołuje do równych uprawnień z tego tytułu. Co robi kościół i co robią jego pionki? Dokładnie to: nastają na wolność tych ludzi.
Cytat:Homosie zaś twierdzą uparcie (no przynajmniej ci najgłośniej krzyczący, że są jak najbardziej normalni.

Kotku, a ty uważasz się za nienormalnego, lustrując swoje seksualne odruchy? Czy może coś twierdzisz uparcie? A może do tego twierdzisz uparcie, żeś mądrzejszy od nauk, które zęby zjadły na badaniu zagadnienia? I wreszcie: co z tym dalej robisz? Jeśli nie prześladujesz innych od siebie, którzy w dodatku zupełnie mają się od ciebie z daleka? Ergo: znowu mnie (i sobie) przeczysz.
Cytat:Nie rozumiem więc, czemu twierdzisz, że biorąc do porównania człowieka chorego na pedofilię strzeliłem sobie w kolano?
Bo twój umiłowany kler jest w tej chorobie prominentem. Gorszego przykładu na parafilię (pomijając, że nie przystawia się tego do orientacji seksualnej) dać nie mogłeś.
Cytat: Dlatego czyny w jednym i w drugim przypadku piętnuję jako niemoralne!
No i dokładnie o tym mowa. Po co mówisz, że nie piętnujesz nikogo, a potem, że piętnujesz jego czyny? Wejdź zatem w pogawędkę z czyimiś czynami i to im rób, delikatnie mówiąc, wymówki, a zostaw człowieka.
Mówiąc pewnym groźnym aspektom religii "nie", mówię uprawiającym ją wiernym "nie". Poniechajcie. Chcecie się czuć winni i ohydni z masturbacją, walczyć z naturą odruchów i tłuc zdrowaśki - proszę bardzo. Chcecie prostować drogi innych, które wcale nie są krzywe, i być przy tym opresywni - przynajmniej nie kręćcie, że tak nie jest.
Cytat:Nie nawołuję przecież, żeby osób homoseksualnych ścigać i wsadzać do więzień. Po prostu nie godzę się, żeby to coś związkopodobnego, co między sobą tworzą nazwać rodziną, czy małżeństwem. Znaku równości być nie może.
Wiem to. Miło, żeś się w końcu przyznał. Żaden homoś i homosiowa cię tak nie napadnie i nie odbierze/zakaże ci tych praw, które ty masz czelność arbitralnie napadać i grabić.
Cytat:A i byłbym zapomniał. Oświadczam z całą stanowczością: Sterują mną literki Starej Księgi. Staram się być tej Księdze wierny. Żeby nie było, że się wypieram.
No to żeby stało się zadość oficjalnym deklaracjom - jak się masz do instytucji kościoła? Oddajesz się jej, uznajesz świętych i ich nauki?
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Budowanie porządku światowego na piasku - przez miriad - 19-11-2015, 12:36

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości