11-11-2015, 18:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-11-2015, 18:02 przez czarownica.)
Nie odpowiedziałeś na moje pytania, tylko zacytowales mi księgę. Nie dyskutujesz tylko cytujesz. A ja interpretuję biblię inaczej niż Ty. Skąd wiadomo, czyja interpretacja jest dobra? Przecież każdy z nas jest tylko ułomnym człowiekiem i może się mylić.
Energia Boga w Twojej interpretacji tego cytatu rozśmieszyła mnie, przepraszam. Jest wszechmogący, a nie może się ukazać inaczej niż poprzez wielki wybuch. Dziwne to. Ukazał się w postaci Jezusa, ale dlaczego np. nie uniósł się nad ziemią, nie zmienił się w dwugłową hydrę, nie zrobił czegoś ponadludzkiego? Wtedy wszyscy by wierzyli i po sprawie. A on tylko zniknął z grobu i ukazał się kilku osobom, które tak naprawdę mogły to sobie wkręcić (jak osoby, którym robi się pranie mózgu).
Odnośnie homo. Wg Ciebie geje są gejami dlatego, że sobie tak wymyślili, a nie dlatego, że Bóg popełnił fuszerkę? Mają się podniecać kobietą i współżyć z nią, żeby płodzić. A jeśli im nie staje przy kobiecie? Czy niebieskie pigułki są dozwolone?
Ja Boga nie winię za głód. Ale ja mojemu dziecku nie pozwolilabym umrzeć z głodu, dlatego, że pozostałe dzieci zagarnęły całe jedzenie. Zabrałabym już najedzonym i dała temu głodnemu. Czy to nie jest logiczne i miłosierne?
Bóg każe nam czekać aż pokona szatana, a do tego czasu napawa się naszym cierpieniem i poddaje nas próbom. Czy to ma coś wspólnego z miłością?
Energia Boga w Twojej interpretacji tego cytatu rozśmieszyła mnie, przepraszam. Jest wszechmogący, a nie może się ukazać inaczej niż poprzez wielki wybuch. Dziwne to. Ukazał się w postaci Jezusa, ale dlaczego np. nie uniósł się nad ziemią, nie zmienił się w dwugłową hydrę, nie zrobił czegoś ponadludzkiego? Wtedy wszyscy by wierzyli i po sprawie. A on tylko zniknął z grobu i ukazał się kilku osobom, które tak naprawdę mogły to sobie wkręcić (jak osoby, którym robi się pranie mózgu).
Odnośnie homo. Wg Ciebie geje są gejami dlatego, że sobie tak wymyślili, a nie dlatego, że Bóg popełnił fuszerkę? Mają się podniecać kobietą i współżyć z nią, żeby płodzić. A jeśli im nie staje przy kobiecie? Czy niebieskie pigułki są dozwolone?
Ja Boga nie winię za głód. Ale ja mojemu dziecku nie pozwolilabym umrzeć z głodu, dlatego, że pozostałe dzieci zagarnęły całe jedzenie. Zabrałabym już najedzonym i dała temu głodnemu. Czy to nie jest logiczne i miłosierne?
Bóg każe nam czekać aż pokona szatana, a do tego czasu napawa się naszym cierpieniem i poddaje nas próbom. Czy to ma coś wspólnego z miłością?