06-11-2015, 18:38
(05-11-2015, 20:21)Erazma Michalus napisał(a):Wydmucham z pani płuca, a potem będziemy się nimi bawić ja z folią bąbelkową, podobna konsystencja. Ma pani sprawne palce? A jeśli rośnie w nich nenufar, zorganizujemy turniej na rycerza, który kupi tyle kwiatów, że ten w pani krasnej klatce zwiędnie. A miejsce po płucach wypełnię sobą. Którędy najłatwiej dostać się do pani wnętrza?
Detoksykacyjnie.
Powinna Pani wiedzieć:
- że mam bardzo zwinne palce,
- nienawidzę kwiatów,
- jakim otworem najłatwiej dostać się do mojego wnętrza.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
żeby mnie wszyscy mieli lubić