05-11-2015, 20:21
Wydmucham z pani płuca, a potem będziemy się nimi bawić ja z folią bąbelkową, podobna konsystencja. Ma pani sprawne palce? A jeśli rośnie w nich nenufar, zorganizujemy turniej na rycerza, który kupi tyle kwiatów, że ten w pani krasnej klatce zwiędnie. A miejsce po płucach wypełnię sobą. Którędy najłatwiej dostać się do pani wnętrza?
Detoksykacyjnie.
Proszę we mnie wierzyć.