Do pazernego boga
#44
Miriad.

Najpierw mały żarcik pochodzący bodaj z którejś części opowiadań o Jakubie Wędrowyczu.
Taka kastracja ma wbrew pozorom sporo zalet. Nie będziesz czuł potrzeby uganiania się a kobietami. Będziesz więc przez to spokojniejszy. Wygodniej Ci będzie chodzić, bo będziesz miał luźno w spodniach. No i pomyśl, jak Cię ktoś tam kopnie to nawet nie poczujesz. A i robotę ponoć świetną u szejków można dostać, jako strażnika haremu. Ponoć dobrze płacą, no i te laski wokoło Smile.

Widzisz, z tym myśleniem to nie jest tak łatwo. Umysł nie jest zoptymalizowany na zupełny obiektywizm. Właściwie to jego optymalizacja zrobiona jest głównie pod zaspakajanie swoich potrzeb. Żeby osądzić coś bezstronnie musiałbym nie mieć z tą sprawą żadnego związku, albo umieć "wyłączyć" swoje pragnienia i to na wszystkich poziomach świadomości. Tego się tak naprawdę zrobić nie da. Nie z własnym umysłem. Człowiek ma bowiem słabostki, pragnienia, potrzeby. To zaś wszystko oddziałuje na wyniki osądów. O to mi właśnie chodzi, w kwestii tworzenia jakichkolwiek osobistych systemów moralnych. Dlatego to jest takie trudne.

Cytat: Przykre jest to, że ludzie nie zaufają sobie, za to zaufają innym, bo im zbawieniem zajączka w oczy puszczą.
Ponieważ ludzie w większości pragną wierzyć, że nie są jedynie worem mięcha, który zgnije w dole pełnym robali. Ludzie pragną nadziei. Nawet jeśli każda z religii to kiepska bajka wymyślona przez jakichś tam pastuchów to i tak tą nadzieję daje. Ot i cała tajemnica.

Cytat:Wina jest ślubów. Nie powinno się ich składać, nie powinno się pisać umów miłosnych.
A gdzie tu miejsce na jakąkolwiek stabilizację? Dziś papużki nierozłączki, jutro baj, znudziłaś mi się? A gdzie dom? Jak wychować dzieci?

Cytat:Moja przyjaciółka jest dziś już rok z innym facetem, niż była przez ostatnie 10 lat. Na szczęście, o włos, uniknęła ślubu. Na naukach (bo teraz wychodzi za tego drugiego)
No zaraz. To którego z nich wreszcie kocha? Tego drugiego? A co z tym pierwszym? Tak z przymusu te 10 lat była? Zauroczenie hormony to trwa zazwyczaj do roku, potem albo miłość jest, albo jej nie ma. Miłość to bowiem wbrew pozorom nie uczucie, ale stan. To już wynik konkretnych wyborów.

Cytat:Raju, gorzki, ale to nie jest amputacja serca. Ta "żona" serce nadal ma i działa. WEŹ, KURRRRE, MYŚL!
Mówiłem tu o kwestii niezawinionego zdarzenia. Utracie szansy. Dla katolika poślubienie kogoś to jednorazowy "strzał". Jeśli się nie powiedzie, możesz odejść, ale każdy kolejny związek będzie trwaniem w grzechu. Nie rozstrzyga się, kto był winny a kto nie. Po prostu uznaje się, że raz zawarty związek ważny jest aż do śmierci któregoś ze współmałżonków. Kościół nie ma tak naprawdę w tym żadnego interesu. Nawet (patrząc po ludzku) traci, bo jest to jedna z tych najczęściej kwestionowanych zasad.

Cytat:Nie wiem, o czym mówisz, ale wystarczy przeczytać podkreślone. Czyli brat brata o śmierć przyprawia w imię czegoś, czego nie ma, co ktoś sobie wydumał i do dziś jest bigos. Całe królestwo zwierząt się z nas śmieje.
Fragment który przytoczyłem pochodzi z księgi wyjścia. Mówi o sytuacji, kiedy pod nieobecność Mojżesza Żydzi zrobili sobie złotego cielca i oddawali mu pokłon co było zakazane. W sumie, jeśli Pismo Święte jest wydumane to możliwe że i ta historia też. Czyli wyjścia z Egiptu nie było, góry Synaj też... Mojżesz to mit i nikt nikogo nie ciukał kozikiem w obozie.

Cytat:Rezygnujesz z siebie na rzecz czyjejś bajki, w dodatku komicznej. W odniesieniu do tysięęęęęcy religii jesteś ateistą, jakoś miałeś mądrość, żeby je przejrzeć. Jak to jest, że tak łatwo ulegasz religii chrześcijańskiej? Od małego ci ją narzucono, idea raz zasiana w moim czerepie też się co chwila odzywa, tym bardziej, że opiera się na zastraszeniu.
Znając swoją konstrukcję psychiczną wiem prawie na pewno, że ateistą bym nie mógł być. Co do wyznawanej religii, że akurat Katolicka, to kwestia czystego przypadku. Po prostu w tej religii się urodziłem i jej zasady poznałem jako pierwsze. W innym przypadku pewnie byłbym równie dobrym Muzułmaninem (prawdopodobnie sunnitą), wyznawcą Judaizmu, może Buddystą, a może nawet wyznawcą jakiejś odmiany szamanizmu. Oczywiście, mam świadomość, że w swoim wyborze mogę się mylić. Mam wreszcie świadomość, że równie dobrze żadna z nich może nie być prawdziwa. Jednak wiara (Religia) jest mi potrzebna, ponieważ lubię mieć świadomość, Bożej obecności. Potrzebuję zasad i nadziei.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Do pazernego boga - przez Bodzio - 14-06-2015, 10:22
RE: Do pazernego boga - przez BEL6 - 14-06-2015, 13:40
RE: Do pazernego boga - przez skrobipiórek - 14-06-2015, 14:22
RE: Do pazernego boga - przez Bodzio - 14-06-2015, 18:06
RE: Do pazernego boga - przez Dlajaj - 14-06-2015, 20:06
RE: Do pazernego boga - przez Antonia - 15-06-2015, 09:37
RE: Do pazernego boga - przez Bodzio - 15-06-2015, 10:40
RE: Do pazernego boga - przez miriad - 15-06-2015, 13:12
RE: Do pazernego boga - przez Bodzio - 15-06-2015, 13:36
RE: Do pazernego boga - przez skrobipiórek - 17-06-2015, 17:08
RE: Do pazernego boga - przez miriad - 17-06-2015, 17:37
RE: Do pazernego boga - przez Antonia - 19-06-2015, 10:31
RE: Do pazernego boga - przez Bodzio - 19-06-2015, 15:56
RE: Do pazernego boga - przez Lyssa - 19-06-2015, 10:50
RE: Do pazernego boga - przez Lynch Mob - 19-06-2015, 17:25
RE: Do pazernego boga - przez Bodzio - 20-06-2015, 11:31
RE: Do pazernego boga - przez miriad - 19-06-2015, 18:24
RE: Do pazernego boga - przez Antonia - 19-06-2015, 19:05
RE: Do pazernego boga - przez Bodzio - 20-06-2015, 12:33
RE: Do pazernego boga - przez Lexis - 20-06-2015, 15:51
RE: Do pazernego boga - przez miriad - 20-06-2015, 16:59
RE: Do pazernego boga - przez Lynch Mob - 24-06-2015, 19:45
RE: Do pazernego boga - przez gorzkiblotnica - 24-06-2015, 22:27
RE: Do pazernego boga - przez Lynch Mob - 24-06-2015, 23:07
RE: Do pazernego boga - przez miriad - 24-06-2015, 23:14
RE: Do pazernego boga - przez gorzkiblotnica - 25-06-2015, 22:32
RE: Do pazernego boga - przez miriad - 25-06-2015, 23:10
RE: Do pazernego boga - przez Lynch Mob - 26-06-2015, 09:57
RE: Do pazernego boga - przez gorzkiblotnica - 26-06-2015, 21:23
RE: Do pazernego boga - przez Lynch Mob - 26-06-2015, 21:48
RE: Do pazernego boga - przez miriad - 27-06-2015, 09:02
RE: Do pazernego boga - przez Lyssa - 27-06-2015, 13:50
RE: Do pazernego boga - przez Lynch Mob - 27-06-2015, 15:51
RE: Do pazernego boga - przez Bodzio - 30-06-2015, 10:18
RE: Do pazernego boga - przez Antonia - 30-06-2015, 13:19
RE: Do pazernego boga - przez Lynch Mob - 30-06-2015, 21:57
RE: Do pazernego boga - przez Antonia - 01-07-2015, 12:00
RE: Do pazernego boga - przez Bodzio - 01-07-2015, 21:32
RE: Do pazernego boga - przez gorzkiblotnica - 01-07-2015, 23:32
RE: Do pazernego boga - przez Lynch Mob - 09-07-2015, 19:42
RE: Do pazernego boga - przez miriad - 09-07-2015, 20:16
RE: Do pazernego boga - przez gorzkiblotnica - 10-07-2015, 00:25
RE: Do pazernego boga - przez miriad - 10-07-2015, 11:54
RE: Do pazernego boga - przez gorzkiblotnica - 10-07-2015, 23:34
RE: Do pazernego boga - przez Antonia - 11-07-2015, 08:33
RE: Do pazernego boga - przez miriad - 11-07-2015, 13:02
RE: Do pazernego boga - przez gorzkiblotnica - 11-07-2015, 21:49
RE: Do pazernego boga - przez miriad - 11-07-2015, 22:47
RE: Do pazernego boga - przez Lynch Mob - 12-07-2015, 21:37
RE: Do pazernego boga - przez gorzkiblotnica - 12-07-2015, 23:24

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości