no jam blady naturszczyk rzadki jak woda. coś mi się napisało, może się spodoba. taki tam śmieszkowy wierszyk, ja wiem, że mi do pięt fredry całe lata świetlne, a i przyłożenie do wiersza nie było należyte. zwłaszcza jak na takie beztalencie - stokroć więcej wysiłku i czasu winienem na to przeznaczyć. ale szczerze przyznam - to już chyba mój szczyt 
nic nie zdolnym poprawić czy dopieścić. o, przeklęta ironio!, cycków też już długo nie popieszczę :/
nic nie zdolnym poprawić czy dopieścić. o, przeklęta ironio!, cycków też już długo nie popieszczę :/