20-04-2015, 22:53
Rządy nie nie potrafią, a nie chcą zaprowadzać ani jednego, ani drugiego, nie leży to w ich interesie. Dekalog też by tego nie załatwił, bo zakazuje względnie słusznie, zaś tam, gdzie nakazuje, odnosi się tylko do zaspokajania chciwości boga; politycznie i ekonomicznie (gdyż to środkowe jest zbędne) nie poprawia niczego, niczego korzystnego nie podsuwa, nie daje rozwiązań. "Chaos" nie może zostać zniwelowany przez inny chaos, religijny.
Ale to i tak nieistotne, bo rymowanka jest pusta.
Ale to i tak nieistotne, bo rymowanka jest pusta.