02-05-2010, 16:40
"na słońce żaden wandal nie wlezie i go nie zanieczyści" trafna uwaga. Całe szczęście...
potem tekst zmienia się w koszmar. Nie warsztatowy, chodzi mi o treść. Nie przepadam za tragediami.
Tekst niezły, jednak za duży przeskok - tu o chodzeniu do szkoły a tu o totalnej wojnie. No i nie sądzę by spadając - nabierając prędkości z każdym metrem - mógł spojrzeć jej w oczy. Poetyckie to ale nierealistyczne. Nie czepiajmy się jednak szczegółów. Przygnębiająca miniatura.
potem tekst zmienia się w koszmar. Nie warsztatowy, chodzi mi o treść. Nie przepadam za tragediami.
Tekst niezły, jednak za duży przeskok - tu o chodzeniu do szkoły a tu o totalnej wojnie. No i nie sądzę by spadając - nabierając prędkości z każdym metrem - mógł spojrzeć jej w oczy. Poetyckie to ale nierealistyczne. Nie czepiajmy się jednak szczegółów. Przygnębiająca miniatura.