27-08-2014, 13:14
Muszę przyznać, że dość ciekawe, ale brakuje mi tu kilku rzeczy. Przede wszystkim zabrakło mi jakiegoś lepszego nakreślenia owych Wyjadaczy. Z opisu rzeczywiście wychodzą jacyś kosmici, ale z karabinami? To już tak średnio mi pasowało. Skoro ich siła nie tkwiła w jakiejś "kosmiczności", tylko w samej militari, to dlaczego tak dobrze im szło? Myślę, że przydałoby się trochę więcej tej "fantastycznej" ingerencji w świat. Klimat był tworzony ładnie, z powodzeniem, choć zabrakło mi jakiejś adrenaliny i myślę, że została zabita przez niemal ciągłe rozmyślania i rozważania. Wyszedł trochę rozciągany dramat, a gdyby przyozdobić go nieco brutalniejszymi opisami, dodać ciut ostrości i agresji oraz energii, byłoby wręcz idealnie 
Ale może to tak właśnie miało być, wtedy nie było sprawy.
Spodobała mi się końcówka. Lubię takie niespodzianki, więc domyślam się, że akcja dzieje się jakoś podczas II WŚ? Zresztą, z tego co nam podano można wiele spekulować. Być może nawet aż za wiele, przez co przydałoby się małe uściślenie pewnych faktów, dopracowanie historii, żeby czytelnik bez potrzeby nie błądzić po kilkunastu możliwych wersjach, ale z drugiej strony sam fakt, iż dano nam szansę pofantazjować, jest plusem.
Od strony technicznej nie wyłapałem jakichś większych, rażących błędów. Poza tym, warsztatowo jest bardzo dobrze. Fragment trochę krótki, ale myślę, że przy odpowiednim dopracowaniu go i wydłużeniu wyszedłby kawał solidnego, dobrego tekstu, od którego trudno byłoby się oderwać.
Ale może to tak właśnie miało być, wtedy nie było sprawy.Spodobała mi się końcówka. Lubię takie niespodzianki, więc domyślam się, że akcja dzieje się jakoś podczas II WŚ? Zresztą, z tego co nam podano można wiele spekulować. Być może nawet aż za wiele, przez co przydałoby się małe uściślenie pewnych faktów, dopracowanie historii, żeby czytelnik bez potrzeby nie błądzić po kilkunastu możliwych wersjach, ale z drugiej strony sam fakt, iż dano nam szansę pofantazjować, jest plusem.
Od strony technicznej nie wyłapałem jakichś większych, rażących błędów. Poza tym, warsztatowo jest bardzo dobrze. Fragment trochę krótki, ale myślę, że przy odpowiednim dopracowaniu go i wydłużeniu wyszedłby kawał solidnego, dobrego tekstu, od którego trudno byłoby się oderwać.
Moja ocena: 6,5/10
Pozdrawiam