21-04-2015, 20:56
Bardzo interesujący tekst. Zastanawia mnie tylko trochę, jak gość spłodził dziecię z rdzeniem kręgowym przerwanym na odcinku lędźwiowym. Z medycznego punktu widzenia jest to raczej... hmm... praktycznie niemożliwe? To taka moja uwaga logiczna.
Co zaś do całości, to bardzo interesująca i bardzo dobrze napisana parafraza wstępu "Księgi Hioba". Odpowiednio uwspółcześnionej oczywiście. Szkoda, że poprzestałeś jedynie na sparafrazowaniu jej części zstępującej. Nie dając szansy temu co było dalej... Bo może jednak, była to próba podwójna. Może ów chory psychicznie ksiądz był narzędziem, a Twój bohater (mimo zabójstwa) w ostatecznym rozrachunku zdał egzamin wiary.
No ale to Twój tekst i Twój fabularny zamysł.
Pozdrawiam serdecznie.
Co zaś do całości, to bardzo interesująca i bardzo dobrze napisana parafraza wstępu "Księgi Hioba". Odpowiednio uwspółcześnionej oczywiście. Szkoda, że poprzestałeś jedynie na sparafrazowaniu jej części zstępującej. Nie dając szansy temu co było dalej... Bo może jednak, była to próba podwójna. Może ów chory psychicznie ksiądz był narzędziem, a Twój bohater (mimo zabójstwa) w ostatecznym rozrachunku zdał egzamin wiary.
No ale to Twój tekst i Twój fabularny zamysł.
Pozdrawiam serdecznie.
corp by Gorzki.