16-05-2014, 11:04
Przy pierwszych słowach skojarzył mi się Happysad, chociaż tam leciał żar z nieba, nie deszcz. Potem co prawda zniknął, bo melodia nie ta, ale jakiś tam ślad został.
Świetny, bardzo ekspresyjny tekst, powiedziałam nawet, że w pewien sposób odważny. Tylko
Tak, to czepianie się, nic nie poradzę, że takie rzeczy są dla mnie istotne.
Świetny, bardzo ekspresyjny tekst, powiedziałam nawet, że w pewien sposób odważny. Tylko
Cytat:odwietrzne i odwieczne prawo czasu i naturyco poza zabawą dźwiękiem ma wnosić do tekstu "odtwietrzne" - i co właściwie ma oznaczać? Że natura otrzymała to prawo od wiatru? Czy też że to prawo ma jakieś cechy wiatru? Ale wtedy to prawo nie byłoby "odwieczne". Absurd. To tak naprawdę drobiazg, ale w ten sposób myśl zaczyna bujać gdzieś daleko od treści tekstu.
Tak, to czepianie się, nic nie poradzę, że takie rzeczy są dla mnie istotne.