08-02-2015, 22:49
Na mnie robi teraz takie samo wrażenie jak jakiś miesiąc temu. Stylistycznie wyszlifowany, a fabuła wciąga jak mój odkurzacz.
Mam nowy odkurzacz z pierwotnym filtrem, więc ciągnie jak moja była... słomka automatyczna.
Podobnie zresztą jak opka z Twojego zbioru i te ze stopki.
Idealnie zbudowany świat i nuta pogoni - zwierzyna i łowcy, a motyw kanibalizmu bynajmniej nie obrzydził mnie tak, jak powinien. Wręcz przeciwnie - pod koniec rozpierało mnie zadowolenie, że wymęczony bohater w końcu się naje.
Plus za realizm (wypadające zęby), atmosferę, pulsujące światło, które dało świetny klimat. Ogółem z Twoim warsztatem lepiej nie zadzierać. Grozi dreszczykiem.
Mam nowy odkurzacz z pierwotnym filtrem, więc ciągnie jak moja była... słomka automatyczna.
Podobnie zresztą jak opka z Twojego zbioru i te ze stopki.
Idealnie zbudowany świat i nuta pogoni - zwierzyna i łowcy, a motyw kanibalizmu bynajmniej nie obrzydził mnie tak, jak powinien. Wręcz przeciwnie - pod koniec rozpierało mnie zadowolenie, że wymęczony bohater w końcu się naje.
Plus za realizm (wypadające zęby), atmosferę, pulsujące światło, które dało świetny klimat. Ogółem z Twoim warsztatem lepiej nie zadzierać. Grozi dreszczykiem.