25-08-2013, 19:10
Szerzej o tym tekście wypowiadałem się wcześniej, ale podkreślę jeszcze pewną rzecz - stawką w grze w Twoim opowiadaniu jest spora "kwota", coś dla czego warto porywać i robić dalsze okropne rzeczy. Z chęcią poczytałbym to opowiadanie z alternatywnym szczegółem - otóż, gdyby stawka w tej grze była nic niewarta. Powiedzmy, że byłaby to symboliczne dziesięć złotych na parę piw. To by mogło fajnie podkreślić bestialstwo czynów obu graczy. Ale tak jak jest, też jest nieźle jak na mój horrorowy nos.
Pozdro!
Pozdro!