fajny temat - wątek zaje****ty
A mi się "Listonosz" tak niezbyt podobał. Dla mnie było tak jakby za dużo wątków. Zdawało się jakby autor wrzucił je na siłę by było ciekawie i mądrze.
Choć według mnie początek był epicki - jeden z najlepszych początków książek (wczesniej jest "Wrzesień". Donek jak ci się "Wrzesień" podobał?)
(w ogóle nie zauważyłem, że na tym forum jest taki dział jak dyskusje)
(moja recenzja)
"Wrzesień" T. Paczyński
Wyobraź sobie chrzęst gąsienic, atak z bagnetami na czołgi, rozbity samolot z czerwoną szachownicą, armię wycofującą się, acz walczącą, czołgi pojawiające się najmniej spodziewanych momentach
nie, to nie jest to co myślisz
(jeśli chcesz być perfekcyjnie oszukany w pierwszym rozdziale i krzyczeć na widok czołgów - "Wrzesień jest właśnie dla ciebie')
A mi się "Listonosz" tak niezbyt podobał. Dla mnie było tak jakby za dużo wątków. Zdawało się jakby autor wrzucił je na siłę by było ciekawie i mądrze.
Choć według mnie początek był epicki - jeden z najlepszych początków książek (wczesniej jest "Wrzesień". Donek jak ci się "Wrzesień" podobał?)
(w ogóle nie zauważyłem, że na tym forum jest taki dział jak dyskusje)
(moja recenzja)
"Wrzesień" T. Paczyński
Wyobraź sobie chrzęst gąsienic, atak z bagnetami na czołgi, rozbity samolot z czerwoną szachownicą, armię wycofującą się, acz walczącą, czołgi pojawiające się najmniej spodziewanych momentach
nie, to nie jest to co myślisz
(jeśli chcesz być perfekcyjnie oszukany w pierwszym rozdziale i krzyczeć na widok czołgów - "Wrzesień jest właśnie dla ciebie')
natural born killer