Czy proza na forum umiera? Czy też już umarła...

[gorzkiblotnica]

Kiedyś Magiczny proponował w rozmowie ze mną takie zwiększenie ilości tekstów literackich w magazynie. Fakt, że wtedy podszedłem do tego nieco sceptycznie. No bo po co w Magazynie teksty które można przeczytać na forum? Myliłem się dokumentnie, przyznaję. Mylić się jest rzeczą ludzką.
Teraz jestem już jak najbardziej za podniesieniem ilości tekstów literackich w VA tak gdzieś do 40 - 60% objętości, mniej więcej w równych proporcjach ze wszystkich działów.
Nieszczęsna fantastyka była wymieniona dlatego, że tekstów pojawia się tam relatywnie z prozy najwięcej, no może pominąwszy miniaturki.
Problemów jest z tym niestety kilka:

1. Bardzo mało tekstów nadaje się do publikacji choćby ze względu na to, że zaledwie co tak co piąty tekst w działach prozatorskich (wyjątek miniatury) bywa dokończony. Tekstów zaś niedokończonych publikować nie możemy?

2. Kto i na jakich zasadach wybierałby teksty do publikacji? Trzeba by zapędzić do tego spore grono userów, a z doświadczenia wiem, że nawet o propozycję do VAP trudno się doprosić, choć wszyscy użytkownicy mają możliwość takowych zgłaszania?

3. Jak zobligować autorów wybranych tekstów, żeby się ruszyli i tekst do publikacji poprawili?

Forum jest wspólnotą i tylko jako wspólnota może funkcjonować.
Poezja ma się dobrze, bo ludzi sporo tam pisze, komentuje, a i atmosfera dość miła. Z prozą bywa nieco gorzej. Niestety na swoją szkodę grają sami autorzy. Nieraz zdarza mi się skomentować komuś tekst, świeżo nawet wstawiony, a autor nie raczy okazać odrobiny dobrej woli, i nawet słowem na ten koment (nad którym w prozie zwykle czasu trzeba strawić sporo) nie odpowie, tylko czai się, aż następny dostanie.
Moi drodzy, cobyśmy tu nie deliberowali, ruchem forum żyje. Ruch w dziale przyciąga kolejnych piszących, a oni nowy ruch generują.
Konkursy, zabawy i cała ta otoczka jak najbardziej, ale komentarzami forum stoi, niczym tak naprawdę innym.
Chcemy więcej tekstów zobaczyć w Magazynie, to je proszę, typujcie. Nie tylko Oceniacze, którzy taki obowiązek mają, ale wszyscy, kiedy tylko na dobry tekst traficie. Będzie tego dużo i dobrych to się będzie zamieszczać.
Samo moi drodzy, nic się nie zrobi.

Starysto. Wiesz że szacunkiem Cię darzę, ale proszę, nie skreślaj tak lekkomyślnie form długich. Sam jestem raczej opowiadaczem długodystansowym i potrzebuję miejsca na wstęp, rozwinięcie akcji, zakończenie, czasem kilka wątków równolegle poprowadzić lubię. Nie da się tego w stronie tekstu zrobić. Wiem, że poetyczna w Tobie dusza, i lśnieniem a refleksami karmić literacko się lubi. Ja natomiast opowiadaczem jeno jestem i akcję opowiadać lubię. Myślę Starysto, że każdemu według miary jego.

Erazmo: Czas tak krótki w konkursie byłby może i dobry, gdybym tekst na kartce pisał, co z tego, że myśl chyżo bieży, kiedy paluchy na klawiaturze opornie na klawisz polują.
Ja starszej nieco daty jestem, to i umiejętności klikania z mlekiem mamusi nie wyssałem. Dlaczego więc takich jak ja, klawiaturowo upośledzonych od razu dyskwalifikować