22-01-2013, 15:22
Gorzkibłotnico, serdecznie dziękuję za komentarz, jak i za słowa (jak by nie było) otuchy. Myślę, że masz rację z tym, że w wielu przypadkach wytykane przez nas sobie wzajemnie błędy to krytyka trochę na siłę. A także nie raz i nie dwa razy spotkałem się z taką, jak to ładnie nazwałeś, niezręcznością językową u znanych autorów. Generalnie rzecz biorąc jestem zwolennikiem takiego podejścia do pisania, dzięki któremu zachowujemy własny styl. Dla mnie to bardzo ważne. Swoisty styl Tolkiena choćby przez wielu nie jest uważany za cudo, ale zwolennicy autora właśnie za ten styl i podejście go kochają. Z drugiej strony, jak piszesz, dobrze, że się "pilnujemy" i sobie wytykamy to i owo. Również się zgadzam.
A co do mojego przerostu formy nad treścią, to muszę poprawcować faktycznie nad tym, bo nawet pisząc ten fragment miałem tego świadomość. Mimo to, leciałem dalej, no i wyszło szydło z worka .
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
A co do mojego przerostu formy nad treścią, to muszę poprawcować faktycznie nad tym, bo nawet pisząc ten fragment miałem tego świadomość. Mimo to, leciałem dalej, no i wyszło szydło z worka .
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.