07-11-2012, 20:37
Tak, raczej słabe. Nie o to chodzi w horrorze, by lała się krew. Moim zdaniem dobry horror obroni się bez krwi.
Otwiera drzwi, a on ją zarzyna. No i skąd te scenariusze? To nie dzieje się tak po prostu. Mało uzasadnione.
Horror buduje się na niecodziennych wydarzeniach, które mogą zaistnieć, ale nie koniecznie ktoś wpadł by na to. Jednak musi się coś dziać w głowach bohaterów. Sama kwestia lubienia krwi jest mocno naciągana. Czyżby to takie wampirze upodobania?
Hm, słaba konsekwencja, za mało i do poprawienia.
Jeszcze tu zajrzę, na razie też się wstrzymam.
Otwiera drzwi, a on ją zarzyna. No i skąd te scenariusze? To nie dzieje się tak po prostu. Mało uzasadnione.
Horror buduje się na niecodziennych wydarzeniach, które mogą zaistnieć, ale nie koniecznie ktoś wpadł by na to. Jednak musi się coś dziać w głowach bohaterów. Sama kwestia lubienia krwi jest mocno naciągana. Czyżby to takie wampirze upodobania?
Hm, słaba konsekwencja, za mało i do poprawienia.
Jeszcze tu zajrzę, na razie też się wstrzymam.