20-10-2012, 14:20
Doooobre Podobały mi się pociski na mamę Miltona i w ogóle jest postać była zabawna, dziadek też niezły. No i oczywiście biedny ojciec - głos rozsądku, ten który chciał mieć święty spokój.
Jedyne co mi zgrzyta to końcówka. Mogłeś uciąć w momencie, gdy mama trafiła do szpitala po tym, jak zobaczyła Miltona z fajką takie niedopowiedzenie byłoby fajne.
Jedyne co mi zgrzyta to końcówka. Mogłeś uciąć w momencie, gdy mama trafiła do szpitala po tym, jak zobaczyła Miltona z fajką takie niedopowiedzenie byłoby fajne.