08-04-2013, 22:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-04-2013, 23:08 przez wylogowany32.)
"
http://tinypic.com/view.php?pic=25gflt1&s=6
"
lubię takie foty, które mają takie coś dziwnego
ze światłem, jakby wychwytywały detal chwili niepowtarzalnej, detal
oniryki realniejszej od jawy, poblask oczywistej i niezgłębialnej tajemnicy fotografowanego obrazu, sekretu bycia samego
ów obiektu, ...- wizerunek przekilszowany przez indywiduum aparatu
odbiorczo-zdawczego, jak w tęczówce oka, różnej w rożnym wydaniu homo sapiens. Zdjęcie, jak opowieść, jest spojrzeniem narratora-obserwatora, nie bezwzględnym odwzorowaniem w tablice niewzruszalnych zero-jedynkowych przykazań matrycy światłoczułej
(zawsze mam wrażenie że takie foty to stary analog, jak oczy wrażliwej osoby)
http://tinypic.com/view.php?pic=25gflt1&s=6
"
lubię takie foty, które mają takie coś dziwnego
ze światłem, jakby wychwytywały detal chwili niepowtarzalnej, detal
oniryki realniejszej od jawy, poblask oczywistej i niezgłębialnej tajemnicy fotografowanego obrazu, sekretu bycia samego
ów obiektu, ...- wizerunek przekilszowany przez indywiduum aparatu
odbiorczo-zdawczego, jak w tęczówce oka, różnej w rożnym wydaniu homo sapiens. Zdjęcie, jak opowieść, jest spojrzeniem narratora-obserwatora, nie bezwzględnym odwzorowaniem w tablice niewzruszalnych zero-jedynkowych przykazań matrycy światłoczułej
(zawsze mam wrażenie że takie foty to stary analog, jak oczy wrażliwej osoby)