08-01-2013, 19:32
Biorę się od razu za wersję poprawioną.
Wymagania będą dość duże:
a) tekst przeszedł poprawkę
b) widzę, że się udzielasz dużo w dziale horroru, więc pewnie jesteś fanką.
Przesada.
...mającego wszystko gdzieś i rzekłem:
Błędów jest dużo, a to przecież tekst po jakichś poprawkach - niedobrze.
Zapis dialogów kuleje, lecz chyba największym minusem jest to, że mało horroru w tym horrorze. A tytułowy "album ze zdjęciami" ledwie wspomniany, spodziewałem się, że odegra większą rolę w całym opowiadaniu.
Minusy:
- błędy
- dialogi
- przewidywalna fabuła
- praktycznie brak elementów horroru
Plusy:
- nawet fajnie wyszła Ci ta bójka
- niestety tylko to
2/5 - pomimo, że znalazłem praktycznie same minusy, to czytałem gorsze teksty na tym forum. Musisz podkręcić warsztat przede wszystkim, pomysły przyjdą z czasem.
Pozdrawiam!
Wymagania będą dość duże:
a) tekst przeszedł poprawkę
b) widzę, że się udzielasz dużo w dziale horroru, więc pewnie jesteś fanką.
Cytat:Zeschłe jesienne liście chrzęściły mi pod stopami, a własny puls dudnił mi w uszach.To oczywiste.
Cytat:- Szybciej Quinn – sapnąłem, starając się nie zwolnić i tak nie zbyt dobrego tępa – I zostaw album!Razem - niezbyt.
Cytat:Brat stanął, przełknął ślinę tak, że widać było jak porusza mu się jabłko Adama i zerknął na mnie tymi swoimi wielkimi, brązowymi, smutnymi oczyma.Pięć przymiotników do opisu jednej rzeczy - w tym wypadku oczu.
Przesada.
Cytat:nasz starszy brat Harry został zwiał z więzienia, a siedział za zamordowanie rodzicówNiejasne. Nie wiem do czego ma być to "został".
Cytat: Tata próbował odciągnąć swojego pierworodnego, a wtedy on z kieszeni wyjął swojego starego sprężynowca, którego zawsze miał przy sobie jednak nigdy nie sprawiał kłopotów.Do przeredagowania.
Cytat:Otrząsnąłem się i przybrałem minę luzaka, mającego gdzieś wszystko i wszystkich i rzekłem:Proponuję:
...mającego wszystko gdzieś i rzekłem:
Cytat:Podobne do moich brązowe włosy są posklejane i ubrudzone ziemią.Nie są, ale były. Całe opowiadanie jest w czasie przeszłym, a tu nagle wyskakujesz z teraźniejszym.
Cytat:- Dobrze wiesz! Zamordowałeś rodziców pedale!W ogóle mi tu nie pasuje określenie "pedał" - "świrze, czubku, zjebie" - szedłbym w tym kierunku.
Cytat:Zbliżył się do nas i stanął parę cali przede mną i choć był parę centymetrów niższy, to ja cofnąłem się dwa kroki.Zbyt dokładnie to opisałaś, zrobiła się wyliczanka. Zobacz jak fragment wyglądałby bez niej:
Cytat:Zbliżył się do nas i stanął tuż przede mną i choć był niższy, to ja się cofnąłem.
Cytat:- Czego chcesz? – pytam chcąc zyskać na czasie.spytałem. Znowu zły czas.
Cytat:Starszy z braci parsknął obłąkańczym śmiechem szaleńca.Przesyt. Wystarczyłoby: "obłąkańczym śmiechem" lub "śmiechem szaleńca".
Cytat:Korzystając z nieuwagi rzuciłem się w jego stronę sięgając rękami do jego szyi, chcąc zacisnąć na niej palce i patrzeć jak ulatuje z niego życie.Zaimki, zaimki, zaimki. Za dużo.
Cytat:Mój prawy bok palił niemiłosiernie.Zgrzyta. Rozbolał?
Cytat:- Czy on nie żyje? – spytał, a głos tak mu drżał, że ciężko było zrozumieć, co mówi.Zgubiłaś znak zapytania.
Błędów jest dużo, a to przecież tekst po jakichś poprawkach - niedobrze.
Zapis dialogów kuleje, lecz chyba największym minusem jest to, że mało horroru w tym horrorze. A tytułowy "album ze zdjęciami" ledwie wspomniany, spodziewałem się, że odegra większą rolę w całym opowiadaniu.
Minusy:
- błędy
- dialogi
- przewidywalna fabuła
- praktycznie brak elementów horroru
Plusy:
- nawet fajnie wyszła Ci ta bójka
- niestety tylko to
2/5 - pomimo, że znalazłem praktycznie same minusy, to czytałem gorsze teksty na tym forum. Musisz podkręcić warsztat przede wszystkim, pomysły przyjdą z czasem.
Pozdrawiam!