26-02-2010, 16:19
Wiecie, tak się już w ludziach utrwaliło, że muszą się do siebie jakoś zwracać - samo człowieku nie wystarczy.
Oficjalnie rzecz biorąc ja pójdę na pierwszy ogień - Archanioł, vel Kornel, bądź Gabriel, żeby było nastrojowo.
Ale za Gabrysia jest kara - bo to grzech ciężki.
Jeszcze tak gwoli informacji, Archanioła wymyśliłem sobie sam zaraz po Gabrielu na bierzmowanie, a Kornela obmyśliła mi mama. W każdym razie, wszystko po normalnemu.
A wasze nicki? Skąd, jak i kiedy? No i prawdziwe imiona? Może zarzucimy nieco oficjałów i jak na ludzi przystało, rzekniemy, np.
Kornel, miło mi
Oficjalnie rzecz biorąc ja pójdę na pierwszy ogień - Archanioł, vel Kornel, bądź Gabriel, żeby było nastrojowo.
Ale za Gabrysia jest kara - bo to grzech ciężki.
Jeszcze tak gwoli informacji, Archanioła wymyśliłem sobie sam zaraz po Gabrielu na bierzmowanie, a Kornela obmyśliła mi mama. W każdym razie, wszystko po normalnemu.
A wasze nicki? Skąd, jak i kiedy? No i prawdziwe imiona? Może zarzucimy nieco oficjałów i jak na ludzi przystało, rzekniemy, np.
Kornel, miło mi