Piszę z potrzeby duszy.
Choć wydałem już książkę, która całkiem nieźle się sprzedaje, nie chodzi mi tyle o kasę, co o zaspokojenie mych artystycznych ambicji.
Niebawem kolejna książka, ale bardziej cieszy to, że się w ogóle ukaże, niż profity.
Pisze się, bo bez tego nie idzie żyć.
To uzależnienie, jedno z nieuleczalnych.
Jak powiedziano w "Nożu w wodzie" Romka Polańskiego - "idzie się, by iść..."
Choć wydałem już książkę, która całkiem nieźle się sprzedaje, nie chodzi mi tyle o kasę, co o zaspokojenie mych artystycznych ambicji.
Niebawem kolejna książka, ale bardziej cieszy to, że się w ogóle ukaże, niż profity.
Pisze się, bo bez tego nie idzie żyć.
To uzależnienie, jedno z nieuleczalnych.
Jak powiedziano w "Nożu w wodzie" Romka Polańskiego - "idzie się, by iść..."