Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bajka o księciu, co się w buraka przemienia...
#3
Pierwszy akapit świetny;]
Drugi też zdaNża.
Wycieranie utytłanej w maśle ręce;] hehe
Cytat:Przecież logiczne chyba, że się opatrzył!
tego nie skumałem.


Całość świetnie napisana, mi najbardziej podoba się moment zaczynajacy się od zwilżania ust (no i ta koparka;] nie slyszalem wczesniej takiego okreslenia, dobre). To jest właśnie pisarska swada. Jedynym mankamentem, jaki bym widział w tekscie, to przesadny pojazd po schematach - jasne, zamierzony, ale podkreślam słowo "przesadny", bo nawet jak na zamierzoną przesadę jest ona (ta przesada) przesadna;p Nie chodzi mi absolutnie o obronę mężczyzn, a cos zupełnie innego. Chodzi mi o tyci minus, jakim jest przewidywalność następnych wydarzen (zawsze przeciez lepiej, gdy cos zaskakuje, jest oryginalne). Na szczęscie wszystko to napisane rzemieślniczo na 5;]. To po pierwsze. A po drugie - taki tekst miał byc i ja bym go za żadne skarby nie zmienił. Zatem ten mankament to zło konieczne tego tekstu;]

No i fantazjowaniem jest, że natura samca homo sapiens sapiens nie pozwala mu na zblizenie się do romantyczności na dłużej, niż okres zauroczenia i podboju niejako samicy;] My też potrafimy byc nielogiczni.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Bajka o księciu, co się w buraka przemienia... - przez miriad - 15-12-2012, 10:56

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości