Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
traktat o cebuli(I)
#3
Mnie się wydaje, że ta tytułowa 'cebula' to metaforyczny powód płaczu. Peela rozkleja, że otacza go pustka, samotność, kroi dalej i jeszcze więcej smutku. Faktycznie tytuł może trochę mąci, jest pokrętny, ale mi akurat stykła ta asocjacja. Zastanawia tylko zapowiedź, że będzie '(II)': cebula resurrection? Albo lepiej: cebula retaliation.
Drugą strofę wynoszę, zapamiętam. Białe myszki w labiryncie, podoba mi się odniesienie.
Czwarta strofa ma za dużo 'nie', imho. Ale rozumiem zamysł.
Inaczej bym rozwiązał finał. Jako, że zawieszenie w próżni jest konceptem absolutnym, prawie niedostępnym, trochę psuje wydźwięk. Może zamiast 'pode mną' nadać bardziej 'cebulowy', klaustrofobiczny wydźwięk? "Dookoła"? "Poza mną"?.
Pomyśl nad tym,
pozdrawiam :-)
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
traktat o cebuli(I) - przez marcel - 08-12-2011, 22:31
RE: traktat o cebuli(I) - przez Kheira - 08-12-2011, 23:19
RE: traktat o cebuli(I) - przez Pasiasty - 09-12-2011, 02:25

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości