01-12-2011, 12:30
Oj, sporo takich ulubionych by się znalazło. Ostatnio często chodzą mi po głowie aforyzmy Stanisława Jerzego Leca, do których mam ogromną słabość... z wielu powodów. Rzucam kilka, tych, które najlepiej pamiętam i za którymi przepadam:
"Chwila poznania swego beztalencia jest błyskiem geniuszu."
"Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby."
"Bądź altruistą. Szanuj egoizm drugich."
"Czy wolno mijać się z prawdą? Tak, jeśli się ją wyprzedza."
"Czas robi swoje. A ty człowieku?"
"Posiadł wiedzę, ale jej nie zapłodnił."
"Bądźmy ludźmi tak długo, póki nauka nie odkryje, że jesteśmy czym innym."
"Głowa do góry! - rzekł kat zarzucając stryczek."
"Nawet w jego milczeniu były błędy językowe."
"Niejednemu zeru wydaje się, że jest elipsą, po której świat się kręci"
"Chwila poznania swego beztalencia jest błyskiem geniuszu."
"Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby."
"Bądź altruistą. Szanuj egoizm drugich."
"Czy wolno mijać się z prawdą? Tak, jeśli się ją wyprzedza."
"Czas robi swoje. A ty człowieku?"
"Posiadł wiedzę, ale jej nie zapłodnił."
"Bądźmy ludźmi tak długo, póki nauka nie odkryje, że jesteśmy czym innym."
"Głowa do góry! - rzekł kat zarzucając stryczek."
"Nawet w jego milczeniu były błędy językowe."
"Niejednemu zeru wydaje się, że jest elipsą, po której świat się kręci"
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.